12 lipca 2016

o.

Trzeba sobie powiesić na ścianie "Być jak Bucky" xD
E, to chyba już ja lepiej wyglądałam na pikniku jako księżniczka xD ale przecież to wampiry są blade jak śnieg a tak było w opisie Śnieżki xD Albo chcą pokazać, że "mamuśki" też potrafią xD
/Przykro mi, ale nigdy nie będziesz jak Bucky. Bucky jest tylko jeden. No chyba, że weźmiesz pod uwagę też inne uniwersa. Wtedy będzie ich pewnie z kilkudziesięciu. Tylu Bucky'ch...
/Ta, zmierzchowe wampiry blade jak śnieg - klik i klik. Aż rażą bielą :P Wiem, że filmowi oberwałoby się za wybielanie aktorów, no ale jednak wypadałoby się nieco trzymać oryginału, prawda?
/Oczywiście, że mamuśki też potrafią. Jednak Ginnifer to naprawdę ładna babka i nie rozumiem dlaczego ją tak oszpecają. No i to Śnieżka
S: Zobaczysz, ze sobie poradzicie i za jakiś czas będziemy się z tego śmiać..
 Nie jest to raczej coś, z czego będę się śmiał, ale... Trzeba mieć jednak nadzieję, że będzie dobrze.
 B: To nie wiedziałeś, że Clint sobie strzały puszczał z nudów w dżunglę i biedna papuga znalazła się na torze lotu strzały?
 Jakoś nie bardzo obchodzi mnie to, w jaki sposób Barton spędza swój wolny czas.

o.

My po prostu jesteśmy zacofani względem niego :(
E, serio? Charlize ma już ugruntowaną pozycję aktorsko-modowo-wyglądową, więc wątpię by jakimś cudem ją przyćmiła ;o Ewentualnie wracamy do tego, że jestem dziwna i to jest powodem, że nie dostrzegam zmierzchowej Belli piękna ;o
No tak, pierwszy raz to błąd drugi raz to wybór. Ale chciał chronić nienarodzone dziecko? Choć jak Hades pokazał mu jego Bellę to myślałam, że sypia z córką xD
/No ba, że tak. Nie dorastamy mu do pięt.
/Charlize gra Złą Królową, a zmierzchowa Bella Śnieżkę, która jest "najpiękniejsza na świecie". Nieco nietrafiony kasting, musisz przyznać :P Dlatego już uważam Ginnifer Goodwin za lepszą Śnieżkę. W pierwszym sezonie wyglądała naprawdę dobrze, a później aktorka była w ciąży i nieco przytyła, a charakteryzatorzy muszą jej chyba nie lubić, bo ubierają i czeszą ją tak, by jak najbardziej podkreślać jej wady, nie zalety.
S: Ale przecież jesteś Kapitanem, Bucky sierżantem, dacie radę ją przeszkolić. No i Wilson pomoże. 
 Zupełnie nie o takie przeszkolenie tutaj chodzi. Szkolenie wojskowe nie pomoże w walce z telepatką jaką jest Schmidt, czy z przeszkolonymi agentami Hydry. A w kilka dni nie da się kogoś nauczyć walczyć, niestety. Z jednej strony może okazać się więc niemal niezastąpiona w starciu z Red Deathem, ale z drugiej... Ryzyko jest ogromne. Jednak chce polecieć, więc trzeba być dobrej myśli.
B: Rozumiem, że możemy się jedynie pośmiać z papugi?
 Z jakiej papugi? Mówiłem coś o papudze i wypadło mi to z głowy czy jak?

o.

Ktoś musi przecierać ludzkości szlaki i robić pewne rzeczy, a nóż widelec zmieni punkt widzenia ludzkości? :D Takie okrąglutkie aż do schrupania! Smacznego Bucky xD
A, to tej wersji nie oglądałam.. Jakoś Belli zmierzchowej (jak ona się zwie? Haha z Robertem takiego problemu nie miałam ;o) nie podziwiam aby oglądać coś dla niej xD Ale on stał się zły niby z dobrej pobudki, choć strachu tak nie można nazwać ale patrząc na relację z synem? 
/Bucky to człowiek tak wielu talentów, że inni ludzie nie potrafią dostrzec tego, co on widzi. Patrzą, ale nie widzą!
/Śnieżkę i Łowcę warto obejrzeć co najwyżej dla Chrisa Hemswortha taplającego się w błocie. Przy zignorowaniu tego, że ponoć zmierzchowa Bella ma przyćmiewać urodą panią Charlize Theron.
/Tylko, że potem znowu stał Mrocznym (dobrnęłam do momentu zejścia do Hadesu), prawda? I tym razem nie z egoistycznych pobudek, za nic mając złożoną synowi obietnicę. Skreślono więc cały rozwój tej postaci.
S: Ale Panna Swann powinna wam pomóc? 
  Pomóc w kontakcie z Thorem, czy pomóc w sprawie Schmidt i Rossowicza? W starciu z Red Deathem mogłaby okazać się niezastąpiona, ale jednak nie ma żadnego doświadczenia w walce, żadnego przeszkolenia.
B: W ciszy też powinno umieć spędzać czas z przyjacielem jeśli chodzi ci o brak humoru w zdaniu o trupie.
 To o braku humoru tyczył się akurat wcześniejszej części twojej wypowiedzi. Która nie była zabawna. Zupełnie nie.

o.

Kocham Cię! Haha a nawiązując do wypowiedzi Bucky'ego- to wtedy Stevovi wymieni ten kij na coś innego xD
Pamiętaj, że to co nie wypada 99,99% ludzkości Buckyemu wypada ;D Jemu za jego ślepia można wszystko wybaczyć xD
No właśnie i to wykorzystali tj nie ich, ale to że każdy ma dwie strony, kreując postać Golda ;D Chodzi Ci o Mulan(?) o tą co jest z Kapturkiem/Wilczycą? xD 
/"Pamiętaj, że to co nie wypada 99,99% ludzkości Buckyemu wypada" - przeredagowałabym to nieco. Zdanie powinno raczej brzmieć "Ponad 99.99% ludzkości nie robi pewnych rzeczy, bo sądzi, że nie wypada. Bucky ma to gdzieś i je robi" :P I tak bajdełejem - klik.
/Tylko, że Gold nie ma dwóch stron, bo w końcu i tak okazuje się tym złym, który coś knuje. A to nieco spłyca postać. I chodziło mi o Śnieżkę z "Królewny Śnieżki i Łowcy". Na Mulan i Kapturka to akurat patrzy mi się bardzo miło.
S: Jako wasz przyjaciel powinien wam jakoś ułatwić kontaktowanie się z nim.. Teraz tylko trzymać kciuki byście już takich niespodzianek nie mieli.. 
/Thor jest nieco... Cóż, zazwyczaj daje o sobie znać, gdy uzna, że jest to konieczne, albo ma na to ochotę. Więc czasem pojawiał się po tygodniu, a czasem po dwóch latach. Dla niego czas płynie nieco inaczej, mając postrzega go w inny sposób, więc nie można mieć mu jednak tego za złe.
/No i cóż, sam trzymam kciuk za to, by takich niespodzianek już więcej nie było.
B: Więc zawsze parzysz mu na tyłek i klatę? Okej, każdy lubi to co lubi, nie oceniam. Ale prościej dla ciebie by było żebyś pod prysznicem do niego dołączył.. Ale masz z kim udawać tego trupa, a to też ważne
 Po pierwsze - to wcale nie jest zabawne. Po drugie - chodziło mi o to, że cały czas chodzi wyprostowany jakby połknął kij. Choć do tego też zapewne dorobisz sobie jakąś teorię.. Po trzecie - to nie było zabawne.