Więc Bucky mógłby wprowadzać w "nowy świat" i "rozdziewiczać" Steve xD
Może by Cię jednak uratował xd aż tak źle go sobie nie mogłaś wychować xD
Haha tarcza to jednak nie głupia sprawa xd porob kiedyś printscreny swojej mody xD
Mi się to tylko kojarzy z Moda na Sukces :o Bucky byłby Ridgem xd
/Jak ten co chwila grozi mu palcem i każe uważać na słownictwo, to jak biedak ma posunąć się do czegoś więcej? Prędzej sam wymięknie i zgrzecznieje.
/Bucky'ego nie da się wychować. Nawet lata prania mózgu go nie utemperowały, więc to już coś oznacza.
/Co prawda to nie screen z mojej gry, bo nie bardzo mam jak go teraz wykonać, ale dobrze widać tutaj zachowaną różnicę wzrostu pomiędzy Bucky'm, a Steve'm i Samem - klik. Ba, tutaj widać, że nosząca obcasy Carol jest wyższa od Bucky'ego właśnie o wysokość obcasa. W innym stroju, gdzie ich nie ma, są tego samego wzrostu. I takie właśnie szczegóły lubię w tej grze.
/Czasem mam wrażenie, że "Moda..." to przy komiksach wymięka i to już na starcie.I czy to nie piękny gif? Zwłaszcza w tej wersji :P
S: Gdzie przy nim masz granice? No ale chyba śmierć Clinta nie była ci obojętna?
/Gdzie mam granice przy Bucky'm? Cóż, można powiedzieć, że tam, gdzie zaczynają się rzeczy, których nie lubi - w bardzo szeroko pojętym tego słowa znaczeniu.
/Nie, nie była, możesz mi wierzyć, bo nie potrafię kłamać, ale nie mogę dać się ponieść emocjom. Nie kolejny raz, ponieważ skończy się to o wiele gorzej, jestem tego pewien, i ucierpią kolejni ludzie. Nie możemy do tego dopuścić, nie możemy działać pod wpływem emocji.
B: Aj tam, pobawiłabym się
Okej, mam tu wyłapywać jakąś dwuznaczność czy coś? Jakoś nie mam ochoty na bawienie się w doktora, jakoś z tego wyrosłem.