Będę chodziła z przywiązaną poduszką do tyłka co by nie posiniaczyć czterech liter xD
Oh, przecież to dobry uczynek! Bucky'emu jest zimno, więc Steve zaprosił go pod swój sweter! Dobre uczynki są spoko ! <3
/Drugą przywiąż do głowy. Wiesz, przezorny zawsze ubezpieczony i takie tam. Steve wpadłby jeszcze w depresję, jeśli dowiedziałby się, że przez jego przekleństwo rozbiłaś sobie głowę. I już więcej nie powiedziałby nic niewłaściwego!
/I nikt nie widzi jak deprawują młodzież :P
S: Może chce wam pomóc, tj nie tobie, ale reszcie pozbyć się nadprogramowych kilogramów.
Kiedy wchodzi się do jego pokoju, trzeba uważać na to, by białko w oczach nie ścięło się od tej temperatury. Bucky ma tam prywatną saunę, a żeby było mało, to jeszcze siedzi w grubym dresie. Pocę się od samego patrzenia na niego.
B: Ale chyba powinniśmy dojść do czegoś co możesz chcieć? W sensie wody, jedzenia, innego ubrania, kota?
Nie chcę jeść, nie chcę pić, nie chcę żadnego futrzaka, a więcej ubrań też mi niepotrzebne. Nic nie chcę. Tyle.