20 lipca 2016

o.

Nie zauważę, że będzie #47 z opóźnieniem ;D <3
Ale nawet robiąc je sobie pod mikroskopem to nie miałby takich jak Hulk, zaraz będzie mieć jego kompleks xD Haha może zrobimy dzień mięśni Steve? Tylko ich zdjęcia i nasze westchnięcia xD
Em, jakby zjadła to by zdziczała? ;D
/A więc tydzień ze Stucky. każdemu dobrze to zrobi. A z dniem mięśni Steve'a poczekajmy na Bucky'ego ze Stucky tygodnia, żeby mógł dołączyć się do wzdychania nad jego ramionami :P
/Biorąc pod uwagę fakt, że Bruce jest niższy od Hulka o dobre półtora metra, z mięśniami tej samej wielkości nie wyglądałby raczej zbyt zachęcająco. Ale na pewno wielka miłość Natashy by to przetrwała.
/Oj no, to może mutujące truskawki :P?
S: Czyli bajki i lody wchodzą w grę jak najbardziej? To na co jeszcze czekamy?
 Nie wypadałoby odmówić, więc raczej tak, wchodzi.
B: Jeśli tak, to mów
 No przecież mówię, nie? Tylko tobie to przeszkadza.

o.

Haha a myślałam że to tu będzie Steve całował zakrwawione kolanko xD proszę pomiń w przemyśleniach osoby mojego typu xD
Wiesz co? A może Banner zazdrości Hulkowi mięśni i teraz skopałaś jego ego, że on nawet dmuchanych i z próbówki takich nie będzie mieć... (Bucky lubi mieśnie Steve'a)
Przecież Steve też miał marzenia o równości i o chronieniu? ;p  
ps Odmładzali Jr to może chcą by Czerwony zajął jego miejsce xD
/Zakrwawione kolanko też kiedyś będzie, ale najpierw muszę skończyć miniaturki, które pozaczynałam. Jestem też na 80% pewna, że nie wyrobię się z #47, więc muszę wymyślić jakieś zadośćuczynienie. Tydzień ze Stucky :P?
/Bruce to naukowiec, więc jeśli zechciałby wyhodować sobie napompowane mięśnie z probówki, zrobiłby to. A jeśli by mu się nie udało, jego dobry przyjaciel Tony na pewno zafundowałby mu operację i Bruce niczym ten "żywy Ken" mógłby wszyć sobie implanty w strategicznych miejscach. I proszę cię, każdy lubi mięśnie Steve'a. Nawet jeśli są z probówki.
/Gdyby Judy miała być niczym Steve, w pewnym momencie zażyłaby jakieś mutujące jagody i wzrostem zaczęłaby dorównywać kolegom z branży. 

/Ponoć Starka ma w przyszłości zastąpić ten dzieciak z IM3, więc zbroja na Jr. jak znalazł.
S: Super! Możemy zacząć, chyba że musisz zadbać o swoje mięśnie. 
 Cóż, nie, nie muszę. Jestem w na tyle komfortowej sytuacji, że nawet jeśli nieco się rozleniwię, kondycja i mięśnie pozostaną bez zmian. Zasługa serum. Dlatego mogę pozwalać sobie na fast-foody czy leniuchowanie przed telewizorem.
B: Skąd myśl, że jestem twoja? 
 Bo mam ochotę, by tak mówić?

o.

Ale już wiemy o co chodzi, więc spoko loko xD ale skoro to Twoja wina to co proponujesz na zadośćuczynienie? ;p
Haha i kto teraz Steve obraża?:p dmuchane mięśnie jeszcze powiesz, że ma? :p
Haha oj byłby to najgorszy film xD
A nie poczują jakiejś aluzji?
/Na poniedziałek powinnam wyrobić się z nową miniaturką, może być :P? Aktualnie piszę rozważania Bucky'ego na temat jego fandomu.
/Przepraszam, ale czy ja wymieniłam kogoś z imienia? A może chodziło mi o Hulka, i co? Chodziło mi o Steve'a. Ma mięśnie z probówki. I to dmuchane.
/Jaką aluzję mieliby poczuć? Że Steve to rogacz?

+ Czy to ja, czy nowy Czerwony Ranger będzie wyglądał jak podróbka Iron Mana (klik) :P?
S: Bajka Disneya.. Ale nie zrobisz mi tego i nie odmowisz, co? :(
 Ostatnią bajką o księżniczce, jaką widziałem, była ta o Królewnie Śnieżce. Było to bodajże w 1937 i oglądaliśmy ją razem z siostrami Bucky'ego. Może czas to nadrobić?
B: co nie oznacza, że nie potrzebuje to oględzin
 Och, miła ty moja, nie musisz się martwić, wszystko mi tam nastawili i usztywnili. bo kości były nieźle pogruchotane. Nie było zbyt fajnie.