26 marca 2015

Astrid Löfgren

Może byłoby to dla ciebie jak zimny prysznic, choć już bez powrotu i szansy, jak sądzę.
I właśnie dlatego mówię, że jeśli miałoby ci to coś dać, to możesz powiedzieć. Dać coś w sensie pozytywnym oczywiście. Absolutnie nie oczekuję tego, że będziesz mówił to, czego nie chcesz. Spokojnie.
Dusi mnie to, że mimo twierdzenia, że jestem wolnym człowiekiem nie mogę z własnym, cholernym ciałem, którego nienawidzę robić tego, czego chcę, bo mogę ponownie wylądować w kaftanie. To jest ta ich "wolność", która kończy się, gdy nie robię tego, czego chcą? Wolę wyładować własną wściekłość na sobie niż na czymś lub kimś innym.

Astrid Löfgren

Steve: gdyby kończył się świat, a ty mógłbyś zdecydować jak wyglądałby twój ostatni dzień na nim, to jaki by ten dzień był?
Raz miałem już szansę żyć ze świadomością, że zaraz zginę, więc jeśli miałoby się to powtórzyć to chciałbym odejść ze świadomością, że wszystkie moje winy zostały wybaczone. Może to staroświeckie, ale jestem wierzący i starałbym się naprawić swoje błędy. Wreszcie zrzucił maskę. Nie marnowałbym czasu, odnalazł tych, na których mi zależy i szczerze wyrzucił z siebie to wszystko, co tak bardzo mi ciąży. Może powiedziałbym, że kocham. Wtedy żałowałem, że nie mam już tej możliwości.

Astrid Löfgren

James: Jeśli miałoby ci przynieść ulgę to, że coś opowiesz o swoich "ulubionych sposobach autodestrukcji" to słucham. Życia mi tym nie obrzydzisz (jestem pewna!), więc wal śmiało.
Tobie może nie, ale sobie owszem. Nie jestem głupi. Jeśli tylko Wilson by się o tym dowiedział, nie byłby już tak wyrozumiały i bezsprzecznie zwiększyłby dozór nade mną albo zwyczajnie oddał w ręce SHIELD, bo "stwarzam zagrożenie". Co za różnica czy dla innych czy dla siebie.

Blue Greyme

nie rozumiem czemu wszscy postrzegają Bucka jako fochniętego "pana nie". Moim zdaniem gdyby ktos znalazł sie w jego sytuacji dokładnie tak samo by sie zachowywał. Troche mnie to wkurza bo mam wrażenie ze jako jedna z nielicznych widze że Bucky to serio dobry człowiek. Ukryty gdzieś bardzo głęboko ale kurcze, stara sie. I wiem że nie jest mu łatwo.
Bucky: nie dawaj sie!

 Dziękujemy! Mimo wszytko Bucky to nie fochnięta małolata tylko facet, żołnierz, jeniec, który po prostu woli wszystko dusić w sobie i nie ukazywać tego, że na czymś mu zależy, bo strata tego bolałaby jeszcze bardziej. Jest też niesamowicie silny, bo niejeden już dawno strzeliłby sobie w czoło.
 I Bucky jest dobrym człowiekiem, sama Natasha mu to mówiła, ale on tego nie widział i (cytując) powiedział Nie, nie jestem, ale ty jesteś jedyną, która tego nie dostrzega.

 I może źle mnie zrozumiałaś- tym kotem chodziło mi o wygląd, nie zachowanie :)
 No sama przyznaj, że podobni klik :P!

Bucky:
Gdybym przejmował się zdaniem każdego człowieka na świecie to zwariowałbym jeszcze bardziej.

Rachel

N: Wiesz o co chodzi z "ziemiami" Marvela?
A owszem, ale nie znam wszystkich.
Ziemia-616 to gówna linia komiksów.
Ziemia-982 wszystkie wydarzenia z 616 wydarzyły się o 15 lat wcześniej.
Ziemia-1610 to inaczej seria Ultimates- czyli "mroczniejsza" linia.
Ziemia-90214 akcja dzieje się w latach '30- '40 XX w.
Ziemia-199999 inaczej MCU- Marvel Cinematic Universe, czyli filmy, seriale itp.
Ziemia-TRN123  to uniwersum kreskówek Mega Spider Man, Hulk i agenci SMASH oraz Avengers Zjednoczeni.
Jest ich więcej, ale niestety ich nie znam. Mam nadzieje, że pomogłam :)