14 lutego 2017

o.

Jakbyś mnie też to byś...
Pff to by je sobie przyszył albo skoro nie mógłby rękoma to by ustami xD 
/To bym miała spory problem za używanie niekulturalnego słownictwa :P?
/Wiesz, o ile mógłby macać jego pierś publicznie, bo panie i panowie wybaczą, taki dziwny tik nerwowy, to z ustami raczej by to już nie przeszło.
W: noo, to plus.. Pewnie dacie radę zawęzić jeszcze.
 Jeśli zawęzimy to do terenu jednego państwa, będzie znacznie lepiej. Choć to i tak mało.
S: wspomnisz moje słowa że Sharon jest w ciąży.
 Proszę? Raczej wiedziałbym, gdyby tak było.

o.

spubvuqbnwriblvkjsvnd
Dobrze wiesz o co chodzi..
I te Steve tym bardziej by macał by nie były pominięte ;p
/Ja ciebie też :*
/Całego by go musiał chyba porządnie wymacać, żeby żadna część ciała nie poczuła się pominięta. Biedny Steve, łapki by mu odpadły.
W: Jak idą poszukiwania?
 Zawęziliśmy obszar poszukiwań do Europy. To już coś.
S: To wiedziałeś, czy nie?
 O moim nieistniejącym dziecku? Cóż, o tym, że żadnego nie mam, choć ludzie nieraz próbowali twierdzić, że jest inaczej, akurat wiedziałem. 

o.

Xhusueuxudjsjsienfjudejridir.
Aż w końcu Bucky dałby mu się w spokoju zmacać <3 i sam by macał xD 
/Tak bardzo, że aż brak ci słów, żeby to wyrazić :*
/Sam by się macał? A no tak, po prawej piersi, co by nie było jej smutno, że jest pominięta :P
S: Ale mówię prawdę.
 Ależ oczywiście, przecież tego nie neguję.

o.

Oczywiście że za Bunia!! Ty, Ty, Ty podły człowieku!
Bucky może tego nie lubi, ale da się :p
/I tak mnie kochasz :*
/Wyobraź sobie te wszystkie razy, kiedy Steve oberwałby w szczękę za to mimowolne macanie Bucky'siowych części ciała najbliżej serca :P
S: no nie ze mną sypiałeś..
 Naprawdę nieśmieszne, więc proszę, zmieńmy temat. Naprawdę nie mam nastroju na żarty.

o.

No, no.. Ale nie myśl za dużo - dalej mam złamane serce.
Ale on i tak najbardziej jedną osobę lubi macać xD 
/Złamane serce za Sharon czy za to, że Buniu stracił część włosów? Jeśli za to pierwsze, nie drugie, to HOW DARE YOU?! Jak możesz nie przejmować się włosami Bucky'ego?!
/Cóż, Steve na pewno :P
S: Jeszcze. Za 9 miesięcy będzie
 Jeśli ma to być jakiś żart typu "Haha, jestem z tobą w ciąży", to wiedz, że zdecydowanie nie mam na nie ochoty i humoru. 

o.

Ej to sorry cztery! Pierwsze trafione zatopione! I jeszcze doktorek xD

Aww but why only left? Cause it's close to heart? :p

Moje się podobały?
/O, patrz jak ładnie i celnie trafiłam. Kto by się spodziewał :P?
/Ilość twoich serduszek tak zaspamowała mi telefon, że aż mi się przycinał <3 Więc tak <3 A co lewego - w sumie można to tłumaczyć w taki sposób, żeby było romantyczne, a nie drwiące z pana Evansa i jego dziwnego nawyku macania ludzi :P 
H: a co robicie? 
 Monitorujemy satelity SHIELD, które gromadzą dane biometryczne. DNA Barnesa znacząco różni się od ludzkiego, z Avą Orlovą podobnie, więc powinniśmy już dawno znaleźć ich miejsce pobytu. Ale coś musi blokować odczyty.
S: mam nadzieję ze dasz rade byc dziecks ojcem
 Proszę? Nie mam żadnego dziecka, przykro mi.

Astrid Löfgren

#1 Jak mogłaś... Nasze słońce tyle przeszło, tyle przecierpiało, tyle krwi spuściło, tak bardzo dostawało od życia po dupie, a ty... Ty go pozbawiłaś włosów, jedynej iskierki, która trzymała go nieco wyżej ponad dno! Co ci te włosy zrobiły?! Wstydź się!
A tak na poważnie... Szykuję się na pogrzeb.
Rozczuliło mnie podejście Bucky'ego do Sharon. W sensie to, że widzi, wie, że jest ona dla Steve'a ważna i trzeba ją chronić. Chroniąc ją, mógłby uszczęśliwić Steve'a. Albo inaczej - spowodować, że mniej by się zadręczał, ulżyć jakoś. A więc nie jest takim dupkiem. No chyba że ma jakieś profity z tego tytułu, ale nie sądzę. Ledwo mu się troska o drugiego człowieka włączyła, a już za chwilę się wyłączy... Gdzie ta jego nieszczęśliwa gwiazda? Trzeba się jej pozbyć. I całe szczęście, że nie rozkrajali tej jego głowy na żywca.
#2  N, odpowiem już tutaj, żeby nie było zbędnej bieganiny po postach. Cóż, wydaje mi się, że jakiś odsetek młodzieży z tego serialu się "uczy". To tak jak opieranie się wyłącznie na ekranizacjach lektur. Całe szczęście niezbyt wiele na lekcjach historii było tematów związanych z wikingami, a na pewno nie tak szczegółowych. Chociaż nie wiem, może to się zmieniło. Gorzej pewnie w krajach północnych, bo tam musi być tego więcej.
Taak, Kobik to rewelacyjny wybór!
Za dużo Judysi w tym filmiku. Porządnie zrobiony. Aż się łezka w oku kręci. 
/No wiedziałam, że mi się za to oberwie :( Dlatego tylko część mu wygoliłam, a nie kazałam im ostrzyc go zupełnie na łyso (kij z tym, że tak powinno być), żebyście mnie za to nie znienawidziły do końca, bo co jak co, ale włosków Bunia to się nie tyka.
/Bucky nie jest takim dupkiem, za jakiego chce, by go brano. Choć będzie bronił się przed tym rękami i nogami, nie przyzna tego, to Steve jest kimś naprawdę znaczącym w jego życiu, i ten, kto jest ważny dla niego, dla Bucky'ego też w pewnym stopniu jest. I musi go bronić, bo taka zawsze była jego rola. Chronić tych, na którym zależy jemu i jego bliskim. Dlatego ta sytuacja jest jeszcze gorsza, jeszcze bardziej bolesna, bo spieprzył i nie tylko on na tym ucierpi. On wie co go czeka, ale nie wie, co stanie się z resztą. I cóż, czy na pewno się wyłączy ta troska? To byłoby takie proste rozwiązanie...

/Co do filmiku - o tak, popieram, aż mi łezka się w oku zakręciła, jak przypomniałam sobie dobre początki tego serialu, zwłaszcza drugi sezon, gdzie wszystkie postaci były świetne, a Ecbert charyzmatycznym przystojniachą, któremu nic nie rzuciło się na mózg i nie kręcił z Judytką <3

/I zobacz jakie ładne walentynki znalazłam - klik i klik <3 I tak swoją drogą, ta scena zaczęła mnie bawić, odkąd zobaczyłam materiał zza kulis i zorientowałam się, że pan Stan po prostu leżał na ziemi i przebierał nogami :P
Wanda, wiesz coś o Izanami? Gdzie jest?
 Powiedziała mi tylko, że to coś bardzo ważnego, związanego z multiwersum, stąd te dziwne załamania rzeczywistości sprzed tygodnia. Od tamtego czasu nie dała znaku życia. Nie mogę się z nią skontaktować. Ale nie zostawiła nas. Wiem to.
Steve, rozpierdol tę Hydrę, błagam cię. 
 To właśnie zamierzam zrobić.
 

o.

No zgadnij a Ci powiem czy dobrze myślisz xd

<333333 ja Ci mms posłałam <333333333
 Niech zgadnę, taką osobą numer jeden byłaby zapewne panna Swann. Na miejsce drugie nominuję  ex aequo Nataszeńkę, bo nikt nie lubi Nataszeńki, i Sharon, bo przeszkadza ci w Stucky. Zgadłam :P? 

H: ale jako tako jej moce się przydawały. 
 Przydałyby się, jasne, ale mamy zbyt mało czasu, by marnować go na szukanie jej. Marnotrawienie czasu.
 S: Bambino.
 Dzięki, teraz to już wszystko wiem.

o.

Dwóch osób nie będzie mi żal.
 Chcę pytać o jakie osoby ci chodzi, czy mam sobie wmawiać, że wcale się nie domyślam :P?
H: Nie no, może tym razem się pośpieszy? 
 Kilka dni temu też tak sądziłam. Teraz uważam, że najlepszym planem będzie ten, w którym jej obecność będzie zupełnie niekonieczna do tego, by się powiódł. Jeśli nie ma się stuprocentowej pewności, że można na kimś polegać, nie robi się tego.
S: nie mogę. Złamie ci serce
 Gorzej już chyba nie będzie.