N: Jak zapewne widać, ta notka zatytułowana jest „#50”, nie „#50
Bucky” i nie bez powodu. Zupełnie inna narracja, można powiedzieć, że chcę
sprawdzić czy ten sposób pisania notek by się przyjął.
***
#1 N, to znak, że powinnam zostać poetką. Patrząc na jego długie odpowiedzi sprzed paru dni, wyczerpał już miesięczny limit.
#2 [...]
Chyba dwie wersje ci się wkradły.
No i nie wiem, co powiedzieć. Zupełnie nie wiem.
#1 Ale to oklepany kolor?
Może on potrzebuje mieć odskocznię od tego kim był/jest i co robił/robi.. Więc tu samojebja, tu może piecze jakieś ciasteczka, etc xD
#2 Nie wiem co powiedzieć. Zwrot akcji idealny, 50tkę prosimy prędzej!/Oklepany, nie oklepany, ale jak majestatycznie powiewa na wietrze! Tylko spójrz na Thora - klik.
N, nie powiem, nie. Wysłucham za nas dwie.
Najbezpieczniej będzie zapuścić jakieś country.
Steve, chociażby to, że czasem mogłoby się zdarzyć.
Na przykład na co?
Ale peleryna w jakim kolorze?
HHa może coś stworzy tym bardziej że ludziom się podoba xd
Miał wczoraj, nie trzeba przecież od razu imprezy robić ale przecież Bucky nim wygląda xd
S: i dochodzi do tego? [link]Cóż, na szczęście nie. Choć kto wie, może powinienem dodać "póki co", bo Bucky za bardzo polubił testowanie tego, gdzie są granice.
B: ha, czasem potrafięPotrafisz co?
To najlepiej jeszcze kupić gdzieś brokat i się nim obsypać! I przekupić kogoś by łaził za nami z transparentem o naszej superskości xd/Wystarczy pelerynka, a transparent nie będzie potrzebny.
Marvel sam nam ją pod nos podkłada xD pewnie Natasza w prezencie urodzinowym, może wtedy Steve szybciej się ich pozbędzie xD
A życzenia panu Stanowi złożyłaś? Nie? Ja też nie xd
S: Dokładnie i być przy tych co zostali. Więc Bucky'ego nie masz prawa opuścić Stary.
B: Skupię się na wspomnieniuWspaniale.
Bo nie miałaś powodu a teraz go masz! Więc nie ma tłumaczenia tylko już we wtorek do szewca xD haha nie skąp sobie pomadki i tuszu xD
No może po Lidze smutny nie będzie udzielał wywiadów.
Haha wyglądają jak na randce <333
O Boże! Miałam wychowalać dziubek ale kokardka na slipach wygrała! Nie wiem czy Sebastian jest w stanie osiągnąć ten poziom! A pod pachą to mini głowa Steve?
S:Byłoby miło móc się chociaż pożegnać. Albo być przy czyjejś śmierci i wiedzieć co tak naprawdę się wydarzyło.
B: Nie cuduję. Milczy mi się z tobą dobrze. Ale jeszcze lepiej mi się na ciebie patrzyZ góry mówię, że nie zamierzam się rozbierać, żeby lepiej się patrzyło.
N, dobry wybór.
Biały Dom! Nic tak nie ułatwi sprawy jak Biały Dom. Amerykańskiego Hymnu? A jakaś amerykańska gwiazdka by nie wystarczyła? Przynajmniej mogłabym zmieniać repertuar…
Steve, tak właśnie myślałam, że powiesz coś w tym stylu.
Powstrzymujesz jakoś głód w tych nieodpowiednich momentach?
Bucky, no nie mogę się zdecydować. Pomóż.
Napraw te zepsute? Albo czekaj do zimy na swój debiut;p
DCU to wina Batmana, aż się zdziwiłam, że Ben i w Lidze nim będzie ;o
Ale z Bucky'm już o tym rozmawialiśmy - za dużo chemii jak dla niego xd
S: tego nikt nie wie i nigdy się nie dowiemy..Może kiedyś się dowiemy? Technologia się rozwija, pojawiają się różni ludzie, więc kto wie, może podróże w czasie będą możliwe. I to może we wcale nie tak odległej przyszłości.
B: o wiele lepiejCudownie.
N, aż nie wiem, komu by było lepiej kibicować w takich zabawach.
A do tego poproszę jakiegoś artystę, żeby mi walnął na ścianie Statuę Wolności. Dopiero wtedy wszystko będzie miało sens.
Steve, i co, gdyby wykorzystali ten argument, poszedłbyś do nich z przysłowiowym podkulonym ogonkiem?
I pewnie w najmniej odpowiednich momentach.
Bucky, ta, kretynkę. Co zrobiłeś? Cóż, całokształt twórczości.To w końcu mam się chrzanić czy nie? Weź się zdecyduj.