Tj znam mity i sądzę, że Marvel to chyba jakoś "ocenzurował"? Bo to aż nie wiadomo pod co podłożyć xD
Zawsze może ramieniem "przypadkiem" pacnąć Steve by go "ogłuszyć" nieco xD
Ale idzie weekend to może uda Ci się nieco zapasu zrobić cobyśmy my-ja, pytaniem o notki nie stresowali xD
Arcik jest piękny! Małżeństwo aż po grób <3 Choć jako staruszkowie wyglądają na szczęśliwych i młodych xD
/Nope, w Ziemi-616 matką Sleipnira także jest Loki. Ba, Loczek jest nawet babcią, bo Sleipnir doczekał się syna - Grane'a. I teraz taka ciekawostka - w "Agent of Asgard #8" Loki zmienił się w... jednorożca. Z tęczową grzywą - klik.
/A po co go ogłuszać? Wtedy zero byłoby z niego pożytku, a Bucky sam musiałby odwalać całą robotę :P
/Naprawdę staram się wyrabiać z terminami i dlatego notki zazwyczaj nie przekraczają pięciu stron. Ostatnia miała dziesięć, bo po prostu nie dało się tego bardziej skrócić, ale raczej nieczęsto będą się takie pojawiać. Tydzień jest na to zbyt krótki. Chyba, że zmieniłabym nieco częstotliwość dodawania notek z cotygodniowej notki na blogu i miniaturki co trzy tygodnie, na notkę co dwa tygodnie i miniaturkę co dwa tygodnie, żeby pojawiały się naprzemiennie.
/Oni zawsze będą piękni i młodzi. Szczęśliwi to może jednak nie zawsze, nie z fochami pana B., ale chociaż się starają :P
S: O Boże, już myślałam, że poliamoria ci się zamarzyła, a to już by było niezdrowe. Ach Bucky, co mu grozisz kanapą jak on ma twoje zdjęcia i sprawne dłonie?
S: Co? Nie, zupełnie nie. To nie dla mnie. Lubię się dzielić, ale nie w taki sposób. Nie jestem fanem... związków z więcej niż jedną osobą. A czasem nawet i to jest zbyt wiele, co Buck?
B: Nie rozmawiam z tobą, palancie. Porozmawiaj sobie z moim zdjęciem.