N oczywiście, że możesz :) Mnie spojlery nie przeszkadzają. Zawsze najpierw szukam info o filmie, a potem oglądanie i tak sprawia mi frajdę, zobaczymy jak będzie tym razem. Natasha "Zimowego Żołnierza" mi nie zepsuła, może podobnie będzie z "Uthronem". I tak jestem zawiedziona, bo wiem, że Loczka i Jamie'go nie będzie :( I wyszło dobrze. Chciałam wsadzić gdzieś Natashę do opowiadania i nawet będzie wspomniana w najbliższych rozdziałach, ale nie mam pojęcia co z nią potem. Może wykorzystam coś z tego, co przytoczyłaś :D
Sam! Sam! Sam! Tęskniłeś za mną? Co tam u ciebie słychać? Jakieś postępy (nie mam zielonego pojęcia co się dzieje, nie czytałam ostatnich wpisów, więc mam zaległości)? Co u Kate? Domyśla się czegoś? Powiedziałeś jej o czymś? I Wis? Jak się czuje? Co u niego?
Dałeś radę Clint! Jestem z ciebie dumna. A mogę zapytać o coś co ci się na pewno nie spodoba? Jak to jest być przez kogoś kontrolowanym. Co czułeś, jeśli w ogóle coś czułeś. A może nic nie myślałeś? Może byłeś tylko maszyną? Podziel się tą wiedzą ^^
Jamie ty się uśmiechasz w rozmowie ze mną? Szczerze to się od tego odzwyczaiłam :P I tak, oczywiście jesteś bardzo skromny, przystojniaku ^^ Co się dziwisz? Z kobietami się nie zadziera, bo może być gorsza od tego grizzly :D Widzę, że Dugan niczym mój kolega z ławki o.O
N: Mogę zarzucić spojler? Wspaniale! Spójrz na
to i powiedz, że czysty tatuś ^^
Pozwólcie mi trochę powzdychać :P
Bucky'ego nie będzie? Będzie i to illeeee! Pisałam o tym
tutaj.
Whedon chyba nie lubi postaci Barnesa, bo ostatnio na tumblrze ciągle przewijają mi się hejty o tym, że powiedział "Bucky powinien zostać martwy" czy jakoś tak.
I Buckyś popchnął trochę sprawę "do przodu"
tutaj.
Sam:
Ostatnio sobie trochę... odpuściłem, bo nerwy by mnie wykończyły.
Kate nie jest głupia i oczywistym jest, że zaczęła coś podejrzewać, więc napomknąłem co-nieco. Zresztą, dostałem zaproszenie na imprezę Starka, więc to będę musiał jej wyjaśnić. Nie ma mocy by przełknęła więcej półprawd.
Wis... na pewno rośnie- i w górę i wszerz, bo siostrzeńcy Kate nie mogą zrozumieć, że smutne spojrzenie wcale nie oznacza, że jest głodny i co chwila mu coś podtykają. Jest idealny do przebywania z dziećmi.
Clint:
Wziął ktoś kiedyś twój umysł i bawił się nim? Wyjął ciebie i wsadził coś innego? Wiesz jak to jest, być zdanym tylko na czyjąś łaskę? Być obcym we własnym ciele? Siedzieć zamkniętym gdzieś w głębi własnego umysłu?
Myślałem. Wiele myślałem. Najczęściej o tym, co zrobiłbym z tym świrem, gdybym tylko mógł go dorwać.
N: Znowu nawiązywanie do słów Clint z Avengers
Bucky:
Widocznie naprawdę mocno oberwałem.
I oczywiście, że jestem. Ktoś w to wątpił?
Dugan był najstarszy z nas, ale zachowywał się najbardziej dziecinnie. Chociaż nie, potrafił zdorośleć w kilka sekund i zacząć zachowywać się jak matka kwoka. I jeszcze ten jego cholerny "Jimmy".
Tylko, że nie miała o co się wściekać, bo zrobiłem wszystko, co kazała. Widocznie miała serdecznie dosyć tamtego mnie i dzięki jej za to, bo ja także. Nie przepadam za czuciem się jak gość we własnej skórze.
I jeżeli mam wybierać między tą wściekłą kobietą a grizzly... to naprawdę wolę grizzly.