1 czerwca 2017

o.

Bo swój ciągle do swego! Jesteś okropna, więc wolisz okropnych facetów dla spokoju sumienia? :p
Nie jestem :( ja tu jestem ofiarą! 
/A może właśnie powinnam woleć świętych? Żeby moje okropieństwo mogło zostać wyrównane przez czyjąś dobroć?
/A kto przed chwilą naśmiewał się z biednego Bunia? 
Sh: nie będziesz tęsknić za misjami?
  Nie muszę zrezygnować na zawsze. Do tego już od dłuższego czasu spędzałam więcej czasu w papierach niż w terenie. Idzie się przyzwyczaić.
 S: może kiedyś i dojdziesz.
 Może. Nie traćmy nadziei i wierzmy, że tak.
B: tak? Też mam "nah"

o.

Czyli mamy kozła ofiarnego! Co z Tobą nie tak, że tacy panowie Cię przyciągają? ;p
Ja nie jestem.. Za to Ty.... Owszem, owszem.. 
/Może jestem jak te ałtorki raków i wyznaję zasadę, że łobuz kocha bardziej? Stąd te wszystkie moje wielkiej miłości zawsze są "złymi chłopcami"? Bo patrz - Kovu, Hunter z "Power Rangers", Logan, Buniu... Chociaż w sumie lepiej tak i na odległość :P
/Jak nie jesteś? Naśmiewasz się!
Sh: Oj tam, są protezy wkręcane na śrubki, więc nie wybije ci jej?
 Tak, wiem. Straciłam dwa zęby na jednej z pierwszych misji. Wybili mi je, więc mam wstawki.
S: To daj się ponieść wiatrowi? 
 Jeśli postanowiłbym się uprzeć, to tego też mógłbym się uczepić. Ale skoro mam być nastawiony optymistycznie, to tego nie zrobię. 
B: Mam tak samo