1 czerwca 2017

o.

Bo swój ciągle do swego! Jesteś okropna, więc wolisz okropnych facetów dla spokoju sumienia? :p
Nie jestem :( ja tu jestem ofiarą! 
/A może właśnie powinnam woleć świętych? Żeby moje okropieństwo mogło zostać wyrównane przez czyjąś dobroć?
/A kto przed chwilą naśmiewał się z biednego Bunia? 
Sh: nie będziesz tęsknić za misjami?
  Nie muszę zrezygnować na zawsze. Do tego już od dłuższego czasu spędzałam więcej czasu w papierach niż w terenie. Idzie się przyzwyczaić.
 S: może kiedyś i dojdziesz.
 Może. Nie traćmy nadziei i wierzmy, że tak.
B: tak? Też mam "nah"

1 komentarz:

  1. Powinnaś iść przepraszać za swoje zachowanie! Kajać się i błagać ;o
    Nie.

    Sh: Wszystko jest kwestią przyzwyczajenia
    S: Już masz pół punkta
    B: Lepiej znam swoje nastroje?

    OdpowiedzUsuń