4 czerwca 2017

o.

Nie! Ja jestem po stronie ofiar, a Ty oprawców xD
 Chyba w twoich snach, zła, naśmiewająca się z Bunia i nieraz dokuczająca Steve'owi kobieto.
+ Znowu ci się coś pomyliło. Jest niedziela, Sharon nie powinno być od piątku :P
Sh: Pozwolisz swoje dziecko poddać testom? 
 Absolutnie nie, jeśli nie będzie to konieczne, żeby upewnić się, że wszystko będzie z nią w całkowitym porządku. Choć wiem, że ktoś będzie mógł to wykorzystać, tę niepewność, żeby zyskać sposobność do przeprowadzenia testów.
 S: Nie ma za co! Pochwały godny jesteś. 
 Tak, tak, ależ oczywiście, że jestem.
B: I lepiej dla mnie, zgorzkniałego się nie rusza.
 Nie jestem znowu taki gorzki, nie przesadzajmy. Jedynie nieco kwaśny.

o.

To, że ja nie mogę być okrutna tylko Ty jesteś dla nas wszystkich! 
I to nazywasz syndromem sztokholmskim :P?
Sh: Udaje ci się ciążę ukrywać, czy już wszyscy mają chrapkę na dziecko?
 Staramy się, jak tylko możemy, by nikt nie wiedział. W tym przypadku "moje dziecko jest wyjątkowe" nie jest tylko pustym sloganem powtarzanym przez niemal każdą matkę. To drugi taki przypadek, o którym słyszeliśmy. Pierwszy, jaki można by zbadać. I to problem.
S: Rozkręcasz się Rogers!
 Och, dziękuję, staram się.
B: Nie starasz się o komplement.
 A dlaczego mam się starać o to, żebyś mnie komplementowała? Jak będziesz chciała, to będziesz chciała. Jak nie będziesz chciała, to w sumie jeszcze lepiej dla mnie.