Oj coraz to gorzej ze mna :o myślałam że nagle Ian ma być z 20 i temu się nie zgrywają terminy xD
I wtedy nie można mieć mu tego za złe bo zaraz na myśl przychodzi dlaczego on ma te problemy i chce się go opatulic kocem xD
On jest biało rudy, powinien być mniej no rudy xd z charakteru xd ale to ponoć też wina że jest persem z dachowcem pokrojcowany xD uuu jesteś odważna kota kąpać xd mogłaś to robić w umywalce xd
Ale tam "idioci" pracują :(
/Ach, czyli jednak nie zdążyłam tego poprawić, zanim ktoś zobaczył. Albo ja zmieniałam, ty pisałaś komentarz. Zresztą, nieważne, ja nie umiem pisać, ty czytać, więc się uzupełniamy. Ian jest z piątego, Grace z dwudziestego, a co najważniejsze - Bucky ma dwadzieścia siedem lat :P
/Właśnie, to jest jego as w rękawie. Czego nie zrobi, zawsze może zagrać kartą "Hydra" i już nagle wszystkim złość przechodzi, bo on taki biedny i skrzywdzony.
/W umywalce? Nie jestem masochistką, odgryzłby mi twarz. Śmierdział wtedy na kilometr, bo dostał wciry od okolicznych kocurów, a ja nie miałam ochoty spać w jednym łóżku z chodzącym pisuarem. Więc go wyszorowałam, a potem wzięłam podstępem. Zamknęłam go w prysznicu z odkręconą wodą. Był wściekły, ale chociaż czysty :P
/To każdy wie. I niektórzy to nawet bez cudzysłowu.
S: No ale i tak najlepszym punktem jest przynoszenie prezentów. Thor nie ma tam u siebie jakiegoś mikołaja? Albo on mógł się przebrać i zamiast na saniach przybyć na młocie.
Nie, w Asgardzie nie ma świąt Bożego Narodzenia, z raczej dość oczywistych względów. Ale Thorowi spodobał się ten zwyczaj, on i Jane mają już więcej ozdób i świecidełek niż niejeden sklep, i z chęcią zakłada nieco kiczowate świąteczne swetry, które każdy dostał też od niego w prezencie. Swoim entuzjazmem potrafił wprowadzić klimat.
B: Nie odprawić urodzin, dać lepsza kość. Dłużej za uchem poszmyraćNie jedzą kości. I już są niemiłosiernie rozpieszczone.