26 listopada 2016

o.

A jak sobie damy radę przypomnieć te czasy to będziemy się śmiać podwójnie ;D
Jesteś okropna ;( zniszczyłaś mi piękną teorię, idę smutać do kąta... :( snif, snif... :(
Po prostu Carter ma za mało fanów, którzy wzięliby ją w obronę xD
Ale jestem ciekawa, czy miałby prawo jej używać xD 
/Od takich "fanów" aż zalatuje hipokryzją - mamy podziwiać kobiece bohaterki i nie możemy powiedzieć na nie złego słowa, bo seksizm, ALE tylko na te bohaterki, które oni lubią, na resztę można najeżdżać. Dlatego Natasha i Peggy są boskie i koniec, a z reszty można się lać ile wlezie. W tym z jednej z najlepszych agentek SHIELD, która bezbronna postanowiła powstrzymać Winter Soldiera i została przydzielona przez samego Nicka Fury'ego (wiesz, tego gościa, który ma problemy z zaufaniem) do ochrony Kapitana Ameryki i z kobiety, która w młodym wieku została znaną na całym świecie astrofizyk, bo one są przecież tylko obiektami westchnień herosów i nic poza tym. Ach, te podwójne standardy :P
/Nikt nie ma prawa zabronić mu używać jego daty urodzin, bo może i jest stary, ale za to bardziej jary niż niejeden dwudziestolatek! No i wypominaj mu, że w tym wieku nie powinien mieć dzieci, a zapuka do ciebie jego prawnik. Albo kilku. A co do prawników - pragnę, by Bucky'ego w sądzie bronił Foggy <3 Co tam Murdock, on w MCU wyszedł na buca, ale Foggy świetnie poradził sobie z Punisherem. 
R: jeszcze jakieś takie przekręty robiłeś?
 Nie robiłem przekrętów. Po prostu jeśli ktoś zalazł mi za skórę, czasem się odgryzałem. Ale o większości nie mogę mówić, to związane z pracą. Wybacz.
T: Dobra niech ci będzie, teraz można to uczcić bezalkoholowym drinkiem
 Nie pijam. Tak załatwiłem sobie organizm trzydziestoletnią, nieprzerwaną imprezą, że pozostała mi ścisła, wstrętna dieta, jeśli nie chcę przekręcić się przed sześćdziesiątką. A nie chcę.

o.

No ale ns starość będzie to jeszcze bardziej xD tylko wtedy będzie wytłumaczenie xD
To Nataszy udało się przeżyć 3 razy, wykorzystała więc tę tezę xD nie psuj mi marzeń! Nie jestem Twoja postacią!
A Steve co ma zrobić? Będzie chcieć być opiekunem na wycieczce i będzie musiał zostawić dabne i co ma zrobić? Swój rok urodzenia? Rok odmrożenia? ;p
/I wtedy można się będzie chociaż z tego śmiać :P
/Nie powiedziałabym, że udało jej się. Dobra, za pierwszym razem. Za drugim i trzecim waleczni herosi ratowali jej tyłek. I tutaj dochodzimy do kwestii, której nie rozumiem. "Natasha walczy z Bucky'm przez 7 SEKUND w WS i 10 SEKUND w CW, zanim ktoś przybiega ją uratować" (jep, policzyłam) - internety twierdzą, że jest taka dzielna i odważna, bo dała radę Winterowi. "Sharon atakuje Bucky'ego odwracając jego uwagę od Natashy i kopie wściekłego WS w twarz" - internety (głównie polskie) wyśmiewają ją, bo co ona niby potrafi i na co się porywa. O co tu chodzi? 
/Rok urodzenia to rok urodzenia. Jeśli podałby datę odmrożenia jako swoją datę narodzin, powinien by być w podstawówce.
R: Haha! Ty łobuzie!
 Wypełniłem tylko rozkazy. Bardzo dosłownie i skrupulatnie
V: Niee, wolę byś żył! 
 Miło mi to słyszeć. Jest to także coś, czego sam pragnę.
T: manipulant, nie klamca
 Kłamliwy manipulant. Na większy kompromis nie pójdę.

o.

Kocham nasze rozmowy 💕! Naprawdę smiechowo jest sobie coś takiego wyobrazić na starość że słabszym wzrokiem, przeoczeniami- sklerozą etc xD
Bo do trzech razy sztuka xD a Ty możesz odmienić los ludzkości i uwolnić ich/nas od ud Nataszy xD
Ogólnie życzenie śmierci jest foux paux czy poux xD ale no trochę dziwne że ich roczniki już są w mniejszości a oni tak dobrze się mają xD
/Tylko, że my nie jesteśmy stare i nie mamy sklerozy. Więc to wcale nie jest takie śmieszne. Raczej tragiczne :P 
/W tym przypadku mogłaby co najwyżej sprawdzić się zasada "do czterech razy sztuka" (1 - Odessa, 2 - Waszyngton, 3 - Berlin, a ona wciąż żyje...). Tylko, że takiej nie ma :( No, ale nie łammy się, jest nadzieja, że za którymś razem w końcu mu się uda, bo chłopak jest uparty.
/Wyobraź sobie te rozmowy w szkole pt."Ile lat mają wasi rodzice?". Jak dzieciak powie prawdę, to jeszcze posądzą go czasem o kłamstwo.
R: a opowiesz te anegdote, która Thor nie szczaił?
 Wiesz, zbroja sporo udźwignie. Wziąłem czołg, poleciałem pod pałac generała i zrzuciłem mu go przed nosem, mówiąc "Bum. Tego pan szukał?".
V: Znajdzie się ktoś kto temu zaradzi..
 Nie wykluczam takiej możliwości. Wręcz przeciwnie, wychodzę z przeświadczenia, że pojawi się w końcu ktoś znacznie silniejszy ode mnie. To naturalne.
 T: Porwały cię jego słowa choć przez chwile?
 Kiedyś by mnie może porwały. Teraz powtarzałem jedynie na przemian "Nie chrzań, Rogers" i "kłamca".