O matko jakie one śliczne. Uwielbiam niebieskie oczy, są u mnoe na pierwszym miejscu. Na drugim są zielone. Ja tu wchodze i czytam swoje pytania i nie wiem co miałam na myśli. Dopiero po chwili łapie więc mój przypadek jest raczej gorszy.
W mojej ulubionej książce głowna bohaterka też tak robi więc chyna spróbuję.
Mogłabym o takiej przyjaźni czytać non stop. I błagam powiedz że podobna sytuacja będzie tutaj to pokocham cię 1000× mocniej.
Nie dawaj mi takich wskazówek bo ją bardziej znielubie.
I stwierdzam że gdyby Juliusz Słowacki żył pozwałabym go do sądu za zniszczenie mojej psychiki.
/Sama nie jestem wielką fanką niebieskich oczu, ale Ragnar, zwłaszcza młody, ma w nich taki błysk, że nie sposób oderwać oczu. A Lagertha ma boskie, nieco zalatujące punkiem fryzury. Co z tego, że kompletnie niezgodne historycznie z tamtym okresem i kulturą. Ale ładne :P
/Jeśli miałabym przywołać scenę, która najlepiej pokazywałaby ich przyjaźń, byłaby to ta. Bucky wie, że nie ważne jak nawali i w jakie bagno się wpakuje, Sam zawsze będzie obok, rzucając to swoje I got ya (np. klik, klik czy klik). I nie ma bata, żebym nie wykorzystała tego motywu, więc możesz być spokojna. Bo jak mawia Sam - ktoś musi zadbać o to, żeby ten idiota nie dał się zabić.
/I, o mój boru, jak ja nie cierpiałam Słowackiego i Mickiewicza. Kordian i Konrad pojawiali się w moich koszmarach.
W, W waszej sytuacji może być wporządku?Zawsze mogłoby być gorzej, niż jest, więc tak. Sądzę, że jest w porządku.
S, Przepraszam. Ja to z natury ciekawska, jak coś mnie zaintryguje to dopytuje się o wszelkie szczególy.
Nie masz za co przepraszać. Raczej ja powinienem to zrobić, ponieważ nie mogę odpowiedzieć na twoje pytanie. Przynajmniej jeszcze nie teraz.
B, Z tym osobistym poglądem odnosiłam się do tego że milriardy ludzi ma cię za morderce.A... no chyba, że tak. Przemilczmy fakt, że właśnie przyznałem się do zamordowania kilku ważnych osób, co? To taki piękny dzień, nie psujmy go sobie.