N, och, rodem z podstawówki <3 I to utwierdza mnie w przekonaniu, że te wszystkie dzieła piszą dzieci.
I nasuwa się pytanie, dlaczego p. Kasia nie usuwa swoich książek po analizach i recenzjach :(
Ja się nie gniewam, poślizgi się zdarzają.
/Często idzie wyłapać, które opka piszą dzieci, a które piszą osoby, które zwyczajnie tego robić nie potrafią. Głównie po wyjątkowo naiwnym podejściu do wielu spraw. Momentami to niemal urocze :P
/Piniądze. Ałtorki blogaskowe nawet nie wykupują witryn, a i nie czerpią zysków z reklam, więc łatwo usunąć opko. Pani ałtorKasi się to by nie opłacało i biedna musi uciekać przed opłaconymi przez konkurencję hejterami na drugi koniec świata.
/Muszę zaliczyć praktyki studenckie, więc będę mieć przez najbliższy miesiąc o wiele mniej czasu, dlatego poślizgi mogą zdarzać mi się częściej :(
Steve, to właśnie miałam na myśli. Chcesz, żeby wszystko było dobrze, a się do końca nie da, bo maluszek pojawia się w nieoczekiwanym momencie i trzeba zacząć się dostosowywać do nowej rzeczywistości. To trudne i wymaga nagimnastykowania.
Nikt raczej nie spodziewał się, że będzie łatwo. Wręcz przeciwnie, ale może dzięki temu będzie można pozytywnie się rozczarować? Czasem czarne scenariusze nie są złe tak do końca.
Bucky, a miałam wielką ochotę się dzisiaj pokłócić. Niszczysz mi plany.
Och, no to przepraszam. Postaram się coś z siebie wykrzesać. Tak nie może być.