Już wyjaśniłyśmy xDPowiedzmy :P
I: Nie mów, że powiedział ci to Steve?
Gdyby powiedział mi to tata, byłoby to bardziej patetyczne i zawierało choć jedno wtrącenie o wolności, odwadze lub ojczyźnie. On już tak ma.
G: A wysłałaś? Jak twoje protezy? Dalej kolorowe?
Nie jestem taka okrutna, nie zrobiłabym mu tego. Jest, jaki jest, więc pewnie spaliłby się podczas wybierania ich ze stresu i wstydu. I tak, kolorowe. To mój znak rozpoznawczy.
S: Dziecko Sama ci zostało?Nie odbiorę Samowi tej przyjemności. Mam serce, nie mógłbym.
B: Na nim!
Och, jemu nic nie muszę już udowadniać. A niech tylko spróbuje zaprzeczyć, to wybiję mu to... z głowy.