Przynajmniej będzie mieć lekcje na całe życie? No i może gdy będzie gorąco to wymaże innym wspomnienia i Bucky po raz pierwszy obejdzie się bez przykrych konsekwencji?
To by było urocze <3
Więc zostaw jak miałaś xD
/Jestem na 99.9% pewna, że Bucky by tego nie chciał. Przeżył wiele i wie, że są rzeczy, których nie należy życzyć nawet najgorszemu wrogowi. Mieszano mu w głowie nie raz, nie dwa i nie dziesięć, kasowano mu wspomnienia, manipulowano nimi, i dlatego na początku chciał zwyczajnie zabić Kobik, ponieważ "to" nie było dla niego dzieckiem, a czymś, co namieszało w głowach całemu miastu. Bucky, który nawet jako Winter Soldier celowo spudłował, bo na linii strzału pojawiło się dziecko, chciał zwyczajnie strzelić w głowę jednemu z nich. Dopiero później zrozumiał, że Kobik to nie oprawca, a ofiara, która zwyczajnie została zmanipulowana. I dlatego jej nie zabił, a skończył czytając jej bajki do snu,
/Zależy dla kogo. Co miałby powiedzieć biedny Steven?
S: Czego jeszcze byś nie zrobił co jest "normą" dzisiejszych czasów?
Zależy co masz na myśli, mówiąc "norma". Czy mężczyzn spacerujących w szpilkach po Nowym Jorku, rozluźnienie pewnych... społecznych standardów moralnych, zwłaszcza jeśli chodzi o dobór partnerów i chwalenie się tym publicznie. To zdecydowanie nie jest dla mnie.
B: Dobra, po prostu nagi bądź
Tylko kulturalnie pytam, co konkretnie chcesz wyćwiczyć albo czy chcesz tylko poprawić kondycje, bo to jest jest istotne. I nie mów mi co mam robić. Będę rozbierać się wtedy, gdy mam na to ochotę.