Och wybacz kajam się xd nie jestem znawcą mody xD wiem właśnie ze do stroju pasuje więc sądziłam że temu Bucky go będzie chciał xD a w czarnym więcej miejsca na igraszki xd
Jak mogłaś :(
Haha i Bucky ma wiekszego bica xd
/Właśnie od strojów wzięłam kolory tych aut, a dałam im takie same, by chłopcy się nie kłócili i nie zarzucali sobie, że ten drugi ma lepszą zabawkę.
/Mają zbyt dużo nóg, by móc im wygodnie zawiązać kokardkę. Co poradzę :(?
/Wiesz, jakby Misty miała bica większego niż Bucky, na miejscu Sama bałabym się wchodzić z nią w sprzeczki. I wyprowadzała się z domu, kiedy będzie mieć "te dni". Przezorny w końcu zawsze ubezpieczony :P
G:Wiesz, następnym razem bedziesz mogła wziąć te same i będzie kompromis.
Buckaroo powiedział, że jak będę duża, będę mogła mieć takie protezy jak on. Takie na stałe. Teraz mówi, że nie mogę, ale nie wiem czemu.
I: O, gry planszowe też są fajne! Lubię też grać w memory.
My gramy w Monopoly. Albo w Potwory do szafy. Ostatnio tata Steve uczy mnie grać w szachy. Koledzy mi zazdroszczą, bo tylko mądrzy dorośli w to grają.
S: Nic nie oglądałam, do tyłu jestem. Haha do Roszpunki co?
/Bucky przekonał mnie do tego, by je obejrzeć. I wierz mi, to było tak złe, że nie masz czego żałować. Choć ostatnio Tony napomknął, że ktoś chce nakręcić film o bitwie o Nowy Jork i upadku SHIELD. Film, który ukaże "jak było naprawdę". Zapowiada się cóż... źle.
/I cóż, boję się potaknąć jeśli chodzi o Roszpunkę, ponieważ Bucky krzywo na mnie spogląda i boję się, że niedługo chwyci za patelnię. Uwłaczamy jego męskości.
B: No jak im jedzenie rzucacie to latają za nimi. I który tata nir chce by Grace miała różne protezy?
Tym razem to ja jestem tym złym. I to nie tak, że nie chcę, bo jest na tyle duża, by sama mogła wybrać sobie kolor własnej protezy, ale próbowałem przekonać ją do tego, by wybrała chociaż ten sam kolor, ale inny wzór. Ale księżniczka jest nieugięta.