6 lipca 2016

O.

Wydrukuję i powieszę nad biurkiem xD
Brawo on! <3
Tylko teraz trzeba wybrać w który dach ma parkować, bo adresów jest kilka.. A później błyśnie swym filmowym uśmiechem i wszystko wybaczone..
Plus, zapomniałam - zwiastun pokazuje bezpieczne umcyk umcyk! Bucky był przygotowany! :D Na pewno on tylko śliwki kupował? ;D 
/Przepis to tysiąc razy kolorowymi długopisami, a na pewno zapamiętasz!
/Wiesz, zawsze może wypożyczyć kilka Jetów czy helikopterów, a potem kolejno rozbijać. Wiesz, w końcu taki głupiutki blondyn z tej całej Hameryki, wybaczyliby mu. 
/Tam to każdy dziwnym trafem był przygotowany - Sharon, Pantera, Steve, Bucky, Fury i kto tam jeszcze się napatoczy. Kapitan edukuje młodzież, trzeba się zabezpieczać.
C: Ale to ty jej w oko wpadłeś.. Falcon to dla niej jeden z nich, bez posądzania o rasizm... 
 Przykro mi, jestem zajęty. Poza tym, była dla mnie zbyt barwna.
B: Rozumiem, że było ci za ciepło i zamiast "powinno" powiedziałeś "powinnaś", chyba że jest coś co chcesz bym "powinna" xD
 Ja nie panimaju szto ty gawarisz. Ja nie gawariu pa wasz jazyk, dzjewaczka.

Astrid Löfgren

N, strzał w dziesiątkę! I jeszcze przyszło mi do głowy, że nie respektuje przepisów drogowych i bezpieczeństwa.
Ciekawe kogo, co? Thor mógłby dać im wszystkim nauczkę.
Matko z córką, serca nie miałby ten wredny Bucky. Nawet nie chcę myśleć, że mógłby obwiniać biednego, niewinnego Steve’a. 
/No i nie szanuje prezentów! Dostał motor od Howarda - rzucił nim w bazę Hydry. Dostał motor od SHIELD - rzucił nim w Jeta Hydry. Dostał motor od Tony'ego - rzucił nim w agentów Hydry. Nie dość, że jeździć nie potrafi, to jeszcze ma wyraźne problemy z gniewem! No i uwziął się na biedą Hydrę!
/Bardzo ciekawe, nikt się nie domyśli. A Thor powinien wpaść już na lotnisku, walnąć piorunem, walnąć młotem, i kazać przestać się dzieciom wygłupiać.
/Toć przecież Bucky nigdy by nikogo nie obwiniał. Nigdy. Nah.
Clint, a dlaczego miałby być przeciw? Mam nadzieję, że udzieliłeś jej pierwszej pomocy. 
 Sam nie wiem, może miałby uczulenie na pierze i dlatego byłby przeciw? Kiedy on wszedł do drużyny, ja odpadłem, więc nie bardzo miałem okazje zapoznać się z jego kartą zdrowia i nie znam jego alergii. Więc jeśli miałby alergię, a ja wręczyłbym mu papugę, raczej by się nie ucieszył. Ach, no i tak, udzieliłem jej pierwszej pomocy. Usta-dziób i takie tam. Dzień jak co dzień. 
Steve, troszkę się uśmiechnęłam przy tym, więc może jednak w jakiś sposób zabawne.
Czym tak konkretnie zajmuje się ta firma? Ochroną? To coś jak rosyjskie Avengers? Znaczy tak mi się wydaje, że rosyjskie. 
/Więc robię postępy. Bardzo się cieszę.
/Nie, nie, zupełnie nie porównałbym tego do Avengers. To raczej właśnie coś na zasadzie firmy ochroniarskiej, złożonej z byłych najemników tamtejszych organizacji. Buck mówił, że najbardziej zamieszani byli i są w to dawni agenci Departamentu X, czyli KGB. Ochraniają głównie polityków i biznesmenów, z którymi współpracują. Jeśli więc Hydra znów dąży do współpracy, nie wyjdzie z tego nic dobrego. Ostatnim razem skończyło się to na Zimowym Żołnierzu i innych super-żołnierzach, ale teraz, dzięki "azylowi", zyskaliby dostęp do Nieludzi.
Bucky, jaki sens miałyby przeprosiny, gdyby nie wiedziało się, za co tak właściwie się przeprasza?
 Nie wiem. Porozmawiajmy o pogodzie, co? Grzecznie proszę.

Polska Husarka

Ech... Jak ja uwielbiam ten twój narcyzm. Ale skoro jesteś mordercą kaktusów to... co z twojim biednm jednorożecem. 😥 Nawet nie wiem jak się twój jednorożec nazywa albo nazwyał. Kto wie co ty już z nim zrobiłeś albo czego nie zrobiłeś. Gdy umrze przyjde na jego pogrzeb a jak on umrze to będziesz... Hej... smutnio mi się zrobiło. Nie zabijaj go, nie umyślnie oczywiście. Albo pozwól mi miły mój przychodzić do niego raz dziennie by dać mu jeść.
 Narcyzm? Jaki znowu narcyzm? Słońce, ja po prostu mam oczy i lustro, i potrafię z nich skorzystać, gdzie tu narcyzm? Mam założyć torbę na głowę i ogłaszać wszem i wobec, że "Jestem obrzydliwy. Nie patrzcie na mnie"? Ta faza już mi przeszła, przykro mi. I wcale nie jestem mordercą kaktusów. Po prostu zapomniałem, że go mam, a przez to zapomniałem, że powinienem go podlewać i robić to, co tam się przy kaktusach robi. 
 A co do jednorożca o dźwięcznym imieniu Joe - widziałaś mój nowy nóż? Sam go wystrugałem. Zgadnij z czego. Zaczyna się na "r", a kończy na "g"... Och, dobrze, że nie będę mieć dzieci.

O.

A może gdzieś znajdę poradnik jak hejtować, by hejtować xD Chciałam przyśpieszyć Tobie akcję serca a później ją uspokoić xD Temu taka budowa xD
No ale on po zgonie już nie wróci :( Ale może wkręcą go i w komiks..
Proszę Cię, on zaparkuje na dachu tegoż przybytku a oni nie zauważą xD
/A wiesz, że są poradniki internetowego hejtera? Właśnie sprawdziłam :P Najbliższy prawdzie jest chyba ten.
/Pan Lee jest w filmach, w serialach, w animacjach, w komiksach i w grach, więc nie zginie nigdy!
/Wiesz, jakby tak wbił Walkirię w ten dach, raczej by zauważyli. Piękny scenariusz...
C: Bo ona miała depresję i potrzebowała przyjaciela..
 Wiem, że jestem Hawkeye, ale obok stał facet o pseudonimie Falcon, więc mogła walnąć w niego. Bliższy jej gatunkowi.
B: Powinnam?
 Nie odpowiada się pytaniem na pytanie, nie słyszałaś? I czy ja właśnie to... Szlag.

O.

To mogłaś sobie tej końcówki nie czytać, ale z zaskoczenia Cię wzięłam, co? :D Końcówkę trzeba podkreślać zawsze i wszędzie xD 
Haha, ale nieco smutniejsza myśl - on umrze, a Bucky będzie dalej "żyć"... Tak to już jest z postaciami, są na swój sposób nieśmiertelne..
A okaże się, że jest przechodniem xD
A nie zamknęliby go za oszukiwanie ZUSU? :D 
/Jak już czytam komentarze to zazwyczaj w całości, więc jakoś tak nie sposób było tę końcówkę ominąć :P Ale pozostałe trzy czwarte komentarza to zacny hejt, możesz robić to zawodowo, hejcąc inne blogi. W sumie, byłby to ciekawy sposób komentowania - na początku hejt, a potem oznajmienie, że to żart, a następnie już normalny komentarz.

/No co ty, pan Lee przeżyje Bucky'ego, Steve'a, a nawet Thora. A właściwie to już przeżył, bo każdy z panów zaliczył po co najmniej jednym zgonie w każdym uniwersum. 
/Był już narratorem, listonoszem, generałem, playboyem z kosmosu, więc nie będzie taki zwykły!
/No to też. A potem musiałby zapłacić jeszcze mandat za złe zaparkowanie samolotu.
C: A papuga, by wybaczyła..
 Ona by wybaczyła? To ja mogę wybaczyć jej za wlecenie na tor lotu mojej strzały. Nie moja wina, że to papuga-samobójczyni.
S: Dasz radę Steve. Zawsze nadchodzi słońce, nie? 
 Jeśli mamy do czynienia z nocą polarną, słońce zbyt szybko nie nadejdzie. Ale w końcu się to zmieni, więc tak, nie da się ukryć.
B: A mi to nie przeszkadza
 A chyba powinnao, czyż nie?

Polska Husarka

Muszę przyznać że mnie czuję się zaintrygowana. Przystojnie wyglądasz gdy się uśmiechasz. Tylko od razu mi nie mów że dobrze wyglądasz okazując każdy nanastój. Jednorożca mógłbyś wykorzystać do dostania się do Krainy Thora - Azgardu. Ale po co byś tam się chciał dostać? Tego nie wiem. Może masz uczulenie na koty i psy a chcesz mieć zwierzątko. Bucky nie daj się prosić i zdradź mi ten sekret. Od razu mówię że nikomu nic nie powiem po pierwsze - darzę cię ssympatią.A po drugie - pamiętam że w wojsku byłeś strzelcem wyborowym. Może to dla niego były śliwki... Właśnie jak go nazwałeś?
/Na sam początek ustalmy sobie, miła ty moja, że tak, wyglądam dobrze okazując każdy nastrój i nawet nie próbuj zaprzeczać. Oboje wiemy, że byłoby to kłamstwo. 
/Ale przechodząc do sedna - do teraz nie wiem co bycie snajperem ma wspólnego z karmieniem jednorożca śliwkami, ale i tak nie wyciągniesz ze mnie tego sekretu. To będzie moja mała, słodka tajemnica, którą z nikim się nie podzielę, bo podły ze mnie człowiek. I muszę też przyznać, że zaadoptowanie przeze mnie jakiejkolwiek istoty żywej - czy to psa, czy to kota, jednorożca czy złotą rybkę - nie skończyłoby się raczej zbyt dobrze, bo zabiłem nawet kaktusa. Zapomniałem o nim.

O.

Dziewczyno?! Czy Ty się dobrze czujesz? Co Ty sobie myślisz, że w wieku ilu lat? Gorącej trzynastki możesz pisać jako dorosły facet? I to jeszcze jako Bucky? Marvel pewnie gdyby to poznał to wołałby o pomstę do nieba! No chyba, że liczysz że oni zapłacą Ci za psychologa który Cię z rozdwojenia jaźni wyleczy! Bo masz problem i to ogromy, skoro myślisz, że jeszcze możesz być Capem, Wilsonem czy Clintem... Widzę, że ego przewyższa możliwości pisarskie.. A drugi blog? Hah, co za kpina.. Żadna Yelena nie przejechałaby paznokciem i to czerwonym po ramieniu Bucky'ego.. To może robić tylko Steve! Więc co Ty sobie wyobrażasz? Nie wiesz, że prawda jest tylko jedna? STUCKY FOREVER! Wbij to sobie do główki ;] 
Kurwa, nie umiem hejcić xD  
Należy mu się ten film! Graficy i komiksiarze powinni się od niego uczyć ;D Haha a za te rólki to on bierze wynagrodzenie, czy for fun? ;D
Dobrze, że nie w PL bo tu by złamanego grosza nie ujrzał xD 
 <33333333333333333 Będę miała co oglądać wieczorem ;D 
/Gdyby nie ta końcówka o Stucky, można by to uznać za hejt :P Dziękuję za starania, ale to jednak nie to samo, więc pójdę do kącika i będę użalać się nad swoimi losem i nad tym, że nikt nie chce mnie szczerze hejcić. Biedna ja. Biedny Bucky!

/Pan Stan Lee jest również równolatkiem Bucky'ego (przynajmniej według "Avengers"), ponieważ obaj urodzili się w 1922 roku. I Bucky może pozazdrościć mu werwy i pasji, której sam nie ma! A po słowach pana Lee o tym, że w każdym filmie gra tę samą postać, pojawiła się teoria, że wciela się w Watchera :P Niestety nie wiem, czy odpłatnie, choć raczej nie.
/Jeszcze musiałby zwrócić koszty poszukiwań...

 To tylko krótka zapowiedź, więc raczej zbyt dużo się nie naoglądasz :P
C: No tak, zamiast tam szukać przyjaciół to ich wystrzeliwujesz.. 
 Mam ich aż nadto. Choć patrz, jednak nie. Spora część okazała się zakamuflowanymi agentami Hydry i później próbowała mnie zabić, a kilkoro próbowało ostatnio skopać mi tyłek, więc to grono się zwęziło.  
S: Oj lubię cię, serio. Tylko mam problem z okazywaniem tego tobie. 
Naprawdę nie musisz mi się z niego tłumaczyć. Nigdy tego nie wymagałem.
 B: Awww kocham cię!
 A ja ciebie wciąż nie.

Polska Husarka

Bucky
Ok, ok lepiej powiedz co byś chciał za życzenie zamiast wycieczki do mojej stolicy. A tak wogóle to po co ci jednorożec?
 Nie mam żadnych życzeń, niczego nie chcę. Jednorożca także. Choć nie, jego jednak chcę. I nie powiem po co i dlaczego. Ale jesteś zaintrygowana, przyznaj.

O.

Gdybym była scenarzystą itp, itd, też bym się gdzieś tam wcisnęła w kadr, nawet jako pokojówkę, czy przechodnia, który to by był nader często mijany xD
A to jako zbiegowi też? 
/Stan Lee to nie tylko scenarzysta, to także jeden z założycieli Timely Comics, czyli pierwszego wcielenia Marvela. Gdyby nie on, nigdy nie poznalibyśmy F4, Iron Mana, Hulka i wielu innych postaci, które stworzył, a Marvel nie stałby się tak popularny. Dlatego te rólki mu się należą jak nikomu innemu, a fani chcą, by Marvel stworzył o nim film biograficzny.
/Oj tam, kiedyś wypłacą mu te zaległości.

+ klik
C: Ale powiedz, jak życie w Wakandzie się ułożyło?
 Za przeproszeniem, ale rzygać mi się chce, gdy widzę dżunglę.
S: To co by pomogło? Kopniak na szczęście?
 Naprawdę dziękuję za troskę, ale niczego nie potrzebuję.
B: KOchanie...
 

Polska Husarka

Hawkey
Jak to jest że zawsze w kołczanie masz pełno strzał i nigdy ci ich nie brakuje ci strzał. Nawet jak robisz salta w powietrzu, latasz, spadasz, skaczesz to one ci nie wylatują? Przypadek... Nie sądzę...
 Zawsze mam ich sporą ilość, zapas wymiennych grotów mam jeszcze większy, więc spokojnie mogę używać strzał kilkukrotnie, wystarczy je zgarnąć. A że nie wypadają? Kołczan jest do tego specjalnie dostosowany, SHIELD o to zadbało. Bo zbyt często gubiłem strzały.
Do permanentnie naburmuszonego Buckyego
Czy ty zawsze jesteś na wszystkich nadąsany?
 Wcale nie jestem naburmuszony. Nadąsany też nie.

Polska Husarka

Hawkey
Nazywasz swoje szczały?
 Nah, przez to za bardzo bym się do nich przywiązywał i żal byłoby mi je wystrzeliwać. A to nieco utrudniałoby mi pracę.
Bucky
Zgadnij kto to była Ludmiła Pawliczenko. Tak powinieneś ją znać. Podpowiedź urodziła się 12 lipca 1916.
 Po pierwsze - nie mów mi kogo powinienem znać, a kogo nie. Po drugie - czasem nie pamiętam jak zawiązywać buty, więc patrz po pierwsze. Po trzecie - poznałem wiele ruskich dziewoj, większości imion nie poznałem, więc wiesz, znów patrz po pierwsze.