Muszę przyznać że mnie czuję się zaintrygowana. Przystojnie wyglądasz gdy się uśmiechasz. Tylko od razu mi nie mów że dobrze wyglądasz okazując każdy nanastój. Jednorożca mógłbyś wykorzystać do dostania się do Krainy Thora - Azgardu. Ale po co byś tam się chciał dostać? Tego nie wiem. Może masz uczulenie na koty i psy a chcesz mieć zwierzątko. Bucky nie daj się prosić i zdradź mi ten sekret. Od razu mówię że nikomu nic nie powiem po pierwsze - darzę cię ssympatią.A po drugie - pamiętam że w wojsku byłeś strzelcem wyborowym. Może to dla niego były śliwki... Właśnie jak go nazwałeś?
/Na sam początek ustalmy sobie, miła ty moja, że tak, wyglądam dobrze okazując każdy nastrój i nawet nie próbuj zaprzeczać. Oboje wiemy, że byłoby to kłamstwo.
/Ale przechodząc do sedna - do teraz nie wiem co bycie snajperem ma wspólnego z karmieniem jednorożca śliwkami, ale i tak nie wyciągniesz ze mnie tego sekretu. To będzie moja mała, słodka tajemnica, którą z nikim się nie podzielę, bo podły ze mnie człowiek. I muszę też przyznać, że zaadoptowanie przeze mnie jakiejkolwiek istoty żywej - czy to psa, czy to kota, jednorożca czy złotą rybkę - nie skończyłoby się raczej zbyt dobrze, bo zabiłem nawet kaktusa. Zapomniałem o nim.
Ech... Jak ja uwielbiam ten twój narcyzm. Ale skoro jesteś mordercą kaktusów to... co z twojim biednm jednorożecem. 😥 Nawet nie wiem jak się twój jednorożec nazywa albo nazwyał. Kto wie co ty już z nim zrobiłeś albo czego nie zrobiłeś. Gdy umrze przyjde na jego pogrzeb a jak on umrze to będziesz... Hej... smutnio mi się zrobiło. Nie zabijaj go, nie umyślnie oczywiście. Albo pozwól mi miły mój przychodzić do niego raz dziennie by dać mu jeść.
OdpowiedzUsuń