I jeszcze by im przerwał chwilę "sam na sam"! To by było pokazanie frustracji napalonych staruszków xD
Może cię nie lubią a akceptują jak mój kot mnie? Łączę się w bólu xD
A ja tu chyba Stucky fanów przyciągnęłam/zrobiłam xD
/Nie no, nie wciskajmy dwuznacznych sytuacji gdzie tylko się da. Chłopak i tak już byłby wystarczająco zestresowany, musząc odbyć pogawędkę z dwoma super-żołnierzami. Bucky pewnie sugestywnie polerowałby przy tym swoją metalową pięść, więc stan przedzawałowy murowany.
/Oj tam, lubią, nie lubią - ważne, że tolerują, prawda :P?
/Do Stucky trzeba po prostu dojrzeć!
+ Chciałabym zobaczyć kiedyś rozmowę Jamesa "Bucky'ego" Barnesa i Jamesa "Rhodey'a" Rhodesa pt. "Mój najlepszy przyjaciel to idiota z upośledzonym instynktem przetrwania".
R: Naprawdę mu na tobie zależy.
Znamy się od dwudziestu sześciu lat, prawie dwudziestu siedmiu. Tony to ekscentryczny, nieco narcystyczny buc, ale to też mój najlepszy przyjaciel. Ja dla niego przeszukałem pustynię wzdłuż i wszech, on stawia mnie na nogi. Ponieważ tak robią przyjaciele.
V: Czyżby to była słodka Wanda?
Definicja słodkości jako epitetu określającego osoby lub rzeczy oznacza, że ktoś lub coś jest niesamowicie łagodne lub wręcz przesadnie ugrzecznione. Nie jest więc to moim zdaniem określenie, które do niej pasuje. Zdecydowałbym się sformułowanie "ostra", które oznaczałoby, że jest bardzo wyrazista, wrażliwa, o momentami zaciętym, gwałtownym, acz pięknym w swoim nieokiełznaniu wnętrzu.
T: Dobijająca musiała być myśl, że jesteś sam. Samotność ssie. Dobrze, że Rhod ma się dobrze.
Dla dzieciaka tak, później się przyzwyczaiłem i jedynie uważałem, że jestem najbardziej żenującą osobą na tym świecie, skoro moim najlepszym przyjacielem jest stworzona przeze mnie SI. Ale hej, Jarvis był świetny. Obaj byli. W końcu jeden mnie wychował, a drugiego stworzyłem.