21 lutego 2017

o.

Jeżeli to nie należy do najgorszych to ja nie chcę wiedzieć co należy do najgorszych.
Może Stefania nie ma korzeni irlandzkich a polskie? :p
Taki nasz urok a może to Bucky <3333
(przeróbka Maybeline [źle pewnie napisałam xd])

To w wannie znam <333
Oj Bucky płacze bo tak mu dobrze? Czy w trakcie coś sobie wspomniał xD
Na kolejnym ma owlosioną łydkę xD
Ostatnie mrr <3 ładnie proteza dopieszczona xD 
/Słońce, ty chyba nie znasz Wattpada, skoro uważasz to opko za jedno z najgorszych :P Zaliczyłabym je raczej do "przeciętnych", bo choć są błędy i emocje oraz fabuła tyłka nie urywają, to jest wiele, wiele znacznie gorszych.
/Nigdy nie będziemy mieć uroku jak Bucky :(

/Dopiero teraz zauważyłam, że Buniowi spływa po policzku jedna samotna, kryształowa łza, która błyszczy w świetle księżyca. Myślałam, że to cienie się tak układają :P A co do łydki - wtedy jeszcze biedaka nikt nie depilował, więc miał włoski. Marvel, wiemy, że depilujesz każdego aktora, ale oddajcie Stanowi włoski. Fanką jego urody nie jestem, ale włoski na klacie miał ładne.
W: Karma może istnieje.. A jak twoja tęsknota za Clintem? 
  Jest prościej niż po stracie Pietro, jednak... Nie zapominam. Choć czasem bym chciała.
 S: wiesz, że twoje nastroje i inne takie wpływają na rozwój płodu? 
 Tak, wiem. To raczej oczywiste. Muszę po prostu... się przyzwyczaić. Potrzebuję chwili.
 S: Nie można ich jakoś przeszkolić?
 Wszystko zależy od zachowania Bucky'ego. Czasem współpracuje, czasem tylko mruczy coś pod nosem, innym razem ich obraża, jeszcze innym wcale nie reaguje, a jeszcze innym używa przemocy, bo mają dać mu spokój.
B: przyjdzie i na nie czas? Nie masz już czipów w głowie?
 Część mam. Muszę mieć, bo inaczej proteza by nie działała. Raczej już zostanę cyborgiem.

o.

No właśnie! A wystarczy je czytać na głos i już wszystko wiadomo! Nagraj mi je jak je czytasz albo zadzwoń <3 będę miała nad czym płakać xD
To jest chyba nasze najpoważniejsze niezrozumienie? :o </3
/Mówisz, że to zadziała? To proszę, przeczytaj sobie na głos choćby to cudo (akurat na nie wpadłam i nie zalicza się do tych najgorszych z najgorszych), nagraj, odsłuchaj i powiedz, czy było lepiej. Jeśli zadziała, od dziś będę tak robić. I ciekawi mnie jedno - mamy Stefanię i Sarę (nie Stephanie i Sarah), więc dlaczego nie mamy Józefa i Jakuba (zamiast Josepha i Jamesa)? Jak spolszczać, to spolszczać.
/A tam, kij z tym. To nie nasze ani pierwsze, ani nie ostatnie nieporozumienie :P

W: oby żyła.. A jak Sam?
 Sam ma się dobrze. Widocznie jest tak dobrym człowiekiem, że ktoś nad nim czuwa i dzięki temu ze wszystkiego wychodzi niemal bez szwanku.
S: już myślałam że powiesz iż to jest zbyt złe dla dziecka, które szybko może stracić rodzica z jego głupoty, ale spoko.
 Cały czas zapominam jeszcze o tym, że ten idiota z kompleksem herosa ma zostać ojcem. Nie myślę o tym. Udaję, że nic się nie dzieję i będę to robić, póki sytuacja się nie unormuję. Tak, to dobra strategia.
S: wciąż im nie ufasz? Wiesz jakbyś był neurochirurgiem czy samym chirurgiem to też byś marzył o najbardziej trudnych, pokręconych przypadkach.
 Jednego z nich Bucky kopnął w twarz, ponieważ "Podszedł za blisko i go osaczył". Więc musieli go przywiązać. I Bucky wkurzył się jeszcze bardziej, więc jeszcze mniej współpracuje. Im mniej współpracuje, tym wolniej idą badania. Im wolniej idą badania, tym dłużej nie będzie wyników.
B: trzeba plusów szukać i ich się trzymać. Ale lekarze powinni sobie poradzić
 Plusy. Jakoś ich nie widzę.

o.

Te emocje są w kropkach. Brałam udział w różnych przedstawieniach i recytowałam wiersze, więc uważam, że w tych miejscach jest ta dramatyczna pauza. Spróbuj to sobie na głos powiedzieć! Jest moc xD
Nieee, pisałaś o Bucky'm, że ma specyficzne zdanie o różnych sprawach, więc tetryzm pasuje mi do niego xD Mogliby ze Steve'm nagrać "Starych Tetryków" kolejną część xD
/Och, no tak, dlatego tyle opek z Wattpada mi się nie podoba! Źle je czytam! A ja głupia myślałam, że one nie znają zasad interpunkcji. A one tylko nadają opkom więcej dramatyzmu!
/Aaaa, no i teraz to ma sens! Bo poważnie zaczęłam zastanawiać się nad tym, czy ty masz jakąś własną interpretację tych postaci albo twoja humanistyczna dusza każe ci szukać drugiego dna w ich wypowiedziach, że uznajesz Pajęczaka za zgryźliwego pesymistę :P 
W: Ale już jakieś kroki ku temu poczyniłaś.. Jeszcze znaleźć Iznamai i będzie bajka?
 Wciąż mam nadzieję, że sama wróci, wytłumaczy sytuację i nie będę musiała jej szukać, zmuszać do niczego, że znowu nie odejdzie, i że jakoś to będzie. Naprawdę miałam nadzieję, że ona nie rzuca słów na wiatr, że naprawdę jej zależy, ale... Wyszło jak zawsze.
A: Odebrali ci moce czy siły witalne?
 Jestem chodzącym źródłem energii, z którego można czerpać ile się chcę, póki żyję. Oni wyciągnęli ze mnie sporo, dlatego jestem wymięta.
S: Przemyśleć związek ze Steve'em? Czy to pozostaje bez zmian?
 Steve jest momentami dość... specyficznym typem o dziwnej, niezrozumiałej dla niektórych hierarchii ważności, i niejednokrotnie potrafi doprowadzić człowieka na skraj wytrzymałości, ale jest to coś, do czego można się przyzwyczaić.
S: A kto je wykonuje? Lekarze od T'Challi czy SHIELD'u?
 Mimo wszystko, nie dam się SHIELD do niego zbliżyć. Przynajmniej nie w najbliższym czasie. T'Challa wyznaczył kilku lekarzy, którzy się tym zajmą. Bucky jest wściekły, bo nie podoba mu się takie zainteresowanie, ale nic niestety nie poradzę na to, że jest... cóż, fascynującym obiektem badawczym? Brzmi to niezbyt dobrze, ale tak to nazywają.
B: Uf. Już się bałam. Ale wiesz, zawsze mogło być gorzej?
 Wiem. Lepiej od ciebie. Znaczy chyba. Bo momentami to nie wiem. Mój... Em, mój... Cholera, mój mózg często miewa małe zawieszenia. Boli, jest popieprzony, ale działa tak, jak ja chcę. Tyle dobrego.