N musiałaś pisać o Wdowie? Teraz jeszcze bardziej jej nienawidzę! Biedny Jarvis i dzieci Clinta :( I dobrze, że ją zabił, sama bym tak zrobiła. Ale również bardzo dziękuję i choć Natashy miałam na razie nie wprowadzać, może coś z jej postacią wykombinuje, na dzień obecny nie mam do tego głowy. Wciąż męczę się z rozdziałem, a końca nie widać :/ A WS pojawi się prędzej czy później, mam na niego pomysł, tylko nie wiem, jak pozbyć się Bucka ^^N: Cytując: chciałam dobrze, a wyszło jak zawsze :P Skoro tak kochasz Natashę to już widzę jak spodoba ci się AoU ^^
O i dziękuję za Amorę. Czytałam o niej pobieżnie, ale to było na angielskiej stronie, więc rozumiałam trzy po trzy. Dzięki tobie poszerzyłam sobie wiedzę o kilka przydatnych faktów.
Clint: Chyba nie mam wyboru i muszę uznać. A tak w ogóle to jak walczyło się z tymi kosmo-zombie i stukniętym bożkiem? Moim skromnym zdaniem strasznie łatwo się rozlatywali :( I Loki też się nie popisał. Żeby bóg (no dobra Jotun) dał sobą pozamiatać podłogę byle Hulkowi :/ Żeby nie było, tyłam po waszej stronie ^^
Bucky: I ty jeszcze narzekasz na swoją rękę, panie skromny? Ciesz się, że nie skończyłeś jak grizzly :P Tak w ogóle to muszę sporo nadrobić, więc co u ciebie? Jak współpraca z Pajączkiem? Potulna jak baranek, co? A co do pajączków, ale takich prawdziwych, to wczoraj ubiłam tarantulę ^^ Pewnie jesteś ze mnie dumny, co?
Jak pozbyć się Bucky'ego? Może kanoniczny pociąg? Albo wypadek samolotu/samochodu/ czegokolwiek innego? Misja na której coś poszło nie tak i został jeńcem/ został uznany za zmarłego? Opcji jest wiele, a i tak będziesz lepsza niż Whedon.
I tak, gifuje scenami z AoU. Będę robić do rzadko i przycinać je tak, by nie było widać żadnych spojlerów- sama twarz Clinta. Mogę?
Clint:
Może i z perspektywy kogoś, kto najpewniej widział to w wiadomościach lub wyciekłych plikach SHIELD to może i mogło wydawać się to czymś prostym, ale z perspektywy uczestnika już nie bardzo.
To byli kosmici. Armia z kosmosu. A ja mam łuk i strzały. Nie było aż tak zabawnie.
Bucky:
Jestem skromny. Nie chwalę się na prawo i lewo tym, że później równo wgniatałem go w ziemię i potrafiłem unieść jego cielsko jedną- prawą- ręką. Dobra, teraz się chwalę.
Widocznie uznano, że jestem zbyt przystojny by skończyć jako włochata góra cielska.
Tak, potulna jak baranek. Przywaliła mi w głowę z taką siłą, że metalowy drąg się wygiął. A ja zacząłem zastanawiać, czym u diabła ją szpilowano, bo mnie chwilowo zamroczyło.
Ale przyznaje, że byłem pod wrażeniem.
Tak, jak cholera. Kiedyś bałem się pająków, ale po kilku podrzuconych przez Dugana mi przeszło.
N oczywiście, że możesz :) Mnie spojlery nie przeszkadzają. Zawsze najpierw szukam info o filmie, a potem oglądanie i tak sprawia mi frajdę, zobaczymy jak będzie tym razem. Natasha "Zimowego Żołnierza" mi nie zepsuła, może podobnie będzie z "Uthronem". I tak jestem zawiedziona, bo wiem, że Loczka i Jamie'go nie będzie :( I wyszło dobrze. Chciałam wsadzić gdzieś Natashę do opowiadania i nawet będzie wspomniana w najbliższych rozdziałach, ale nie mam pojęcia co z nią potem. Może wykorzystam coś z tego, co przytoczyłaś :D
OdpowiedzUsuńDałeś radę Clint! Jestem z ciebie dumna. A mogę zapytać o coś co ci się na pewno nie spodoba? Jak to jest być przez kogoś kontrolowanym. Co czułeś, jeśli w ogóle coś czułeś. A może nic nie myślałeś? Może byłeś tylko maszyną? Podziel się tą wiedzą ^^
Jamie ty się uśmiechasz w rozmowie ze mną? Szczerze to się od tego odzwyczaiłam :P I tak, oczywiście jesteś bardzo skromny, przystojniaku ^^ Co się dziwisz? Z kobietami się nie zadziera, bo może być gorsza od tego grizzly :D Widzę, że Dugan niczym mój kolega z ławki o.O