28 kwietnia 2015

Ana Morgan

N, ale który tatuś? Potencjalnych tatusiów jest wielu ^^
Tak... MISSING PERSON to wprost miód na moje zbolałe serce -_-
Okropny facet! Jak tak mógł powiedzieć o Bakusiu (^^)! Nie cierpię go! Moim zdaniem inne postacie powinny zostać martwe, np. Fury lub Coulson (którego lubię, lecz jego śmierć była symboliczna i taka powinna zostać, a teraz zrobili z tego komedię! Zaczęłam oglądać "Agentów", lecz szybko zrezygnowałam, bo to sensu za grosz nie miało)
Dziękuję za linki :D Właśnie czwóreczki nie przeczytałam, więc zaraz się za nią zabieram ^^
N:
Testuje nowy sposób odpowiadania na tak długie posty, ujdzie?
Tatuś Clinton, a kto :P Z dzieciakami, farmą i traktorem. To jedyny wątek w AoU, który uwielbiam od początku do końca. Chyba dopiszę Clinta do nazwy bloga i zostanie na stałe :P
Też nie podobało mi się, że wskrzesili Coulsona :/ Ale gdyby nie ta postać to wątpię by serial dostał drugi sezon.

I nie moja wina, że Clint ma wilki nos na tym gifie. Tak się przycięło :P
Sam uh imprezka się szykuje. Masz rację to idealny moment :D A tak z czystej ciekawości to może rozszerzysz to co-nieco :D Biedny Wis... Na pewno tęskni za swoim wyrodnym panem. Dopiero co zyskał nowego właściciela, a już go stracił. Biedny psinka :( 
Sam:
Barnes jest, jaki jest. Mam tylko pomóc w znalezieniu go, jego resocjalizacja to już nie mój problem.
To co-nieco to dokładniej fakt pracy dla SHIELD i pomoc Rogersowi. Pominąłem na razie DC i Zimowego Żołnierza. Lepiej nie mówić na raz zbyt wiele. Ale dążę do całej prawdy drobnymi kroczkami.
Clint co za mina! Ale ci się wielki nos zrobił :D Ale na poważnie to nie, jeszcze nie było takiej okazji. Choć czytając twoją wypowiedź przyszły mi na myśl te głupie programy telewizyjne, niektóre bajki i reklamy, których jedynym zadaniem jest ogłupianie ludzi i robienie z ich mózgu papki, ale to jednak nie to samo. 
Clint:
Zupełnie nie to samo.
Doskonale wiem, że telewizja czy internet to ogłupiacze, więc w moim domu są ograniczone. Może się nie wydawać, ale w niektórych kwestiach jestem dosyć staromodny. 
A mogłam powiedzieć Pajączkowi, żeby częściej cię w tą łepetynę waliła, bo masz lepszy humor :) I owszem wątpię, bo do skromnych nie należysz :P "Cholerny Jimmy" jest fajny, bardzo do ciebie pasuje, zwłaszcza ten "cholerny" ^^ "zrobiłeś wszystko, co kazała" o.O Dostałam zawału! Ty posłuchałeś się jakiejś tam blond kobiety? Coś z tobą nie tak, Jamie... Radzę szybką konsultację z lekarzem. A co do Yeleny to coraz bardziej ją lubię! W końcu zacząłeś gadać, jak człowiek. A co do wściekłych kobiety Jamie, nie mów, że nie uprzedzałam cię wcześniej. Gdybym miała okazję, sama chętnie bym ci tyłek skopała :P
Jestem bardzo skromnym człowiekiem. Gdybym nie był, byłbym jeszcze mniej do zniesienia.
Zadziwiająco często używany jest w odniesieniu do mnie przymiotnik "cholerny". Bardzo ciekawe dlaczego tak jest. 

Dlaczego jest coś dziwnego w tym, że posłuchałem się kobiety? Potrafię czuć respekt wobec nich, jeśli jest to uzasadnione. W tym przypadku jest, więc potrafię zrobić to, o co prosi. 

1 komentarz:

  1. Dobra, jeszcze raz... Przed chwilą nastulałam piękny, długi komentarz, kiedy przerwało mi połączenie z internetem i wszystko szlak wziął... Złośliwość rzeczy martwych -_-
    Tak szczerze N to nie za bardzo wiedziałam co się dzieje, dopiero kiedy przeczytałem pierwsze zdanie twojej odp to się skapczyłam o co chodzi, teraz już będę wiedziała :)
    Tak! Tak! Tak! Clint na stałe <3 YYYYYYYYeeeeeeeeeesssssssssssss! Tylko tak na poważnie? Żeby nie było, że zużyłam całe pokłady swej wewnętrznej radości, bo N zachciało się pożartować z głupiej Any :/
    Tak szczerze to myślałam, że to dziecko Bannera... Mądra ja -_- I farma? Nie pytam, chyba nie chcę wiedzieć o co chodzi o.O
    Serial jakoś do gustu mi nie przypadł. Może w wakacje będzie mi się chciało prześledzić resztę odcinków. W końcu jeśli nie znajdę roboty to będę miała duuuuużo czasu :D No chyba że zawalę matury -_- I mój znakomity humor nagle gdzieś przepadł :/
    Święte słowa Sam! Teraz resocjalizacją Barnesa zajmuje się ktoś inny i ma raczej dość odmienne sposoby od ciebie. I dobrze robisz, lepiej żeby na dziewczynie tyle nowych wiadomości się jakoś negatywnie nie odbiło :) A tak w ogóle to jak zareagowała?
    A w jakich to sprawach Clint (jeśli można wiedzieć) jesteś taki staroświecki? Farma, traktor i gromada dzieciaków? (Nie mam zielonego pojęcia, o czym teraz piszę).
    Dlaczego "cholerny"? Bo jesteś nie do zniesienia, Jamie! I co do twej skromności to ona taka wielka to znowu nie jest. Znam ludzi skromniejszych od ciebie i do tego lepiej wyglądających :P Ty zakochańcu, teraz wiem dlaczego się tak szczerzysz i nie jest to zasługa jedynie pręta, którym oberwałeś ^^ Wiesz, że teraz będę ci dokuczać? Bucky się zakochał! Bucky się zakochał! A tak w ogóle to które przezwisko bardziej cię denerwuje? Bucky czy Jamie? Nie chodziło mi wyłącznie o kobiety, tylko o to, że ty się nikogo nie słuchasz i bardzo, ale to bardzo rzadko przyznajesz komuś rację :P Ja już się tylko mogę domyślać, jak ona cię prosiła -_-

    OdpowiedzUsuń