Jakim go stworzyłaś takim go masz? Więc nie masz gdzie składać reklamacji? ;p
Bucky zawsze i wszędzie jest naj naj naj! <3
/Bo on to taki trochę wypadek przy pracy, no... W pewnym momencie wyrwał mi się spod kontroli i taki potworek z niego wyszedł. Co poradzę :(?
/No chyba, że akurat nie jest. Ale w nie byciu naj też jest naj!
D: Kolejna z depresją?Nie mam depresji. Raczej... wciąż nieprzebytą żałobę i poczucie winy. A to coś zupełnie innego.
S: Kochasz go?! Pięknie. Będzie ulubionym wujkiem dziecka, zobaczysz.
Tak i nigdy tego nie ukrywałem. Znamy się od dziecka, dorastaliśmy razem, walczyliśmy razem, próbowaliśmy dbać o siebie nawzajem... Przez lata był moją najbliższą rodziną. Wciąż nią jest, choć wiele się zmieniło.
B: PamiętaszDobrze, a więc pamiętam. Więc powiedz, co ty pamiętasz, żebyśmy mogli porównać swoje wersje i ustalić, że chodzi nam o to samo.
Wypuściłaś dziecko z rąk? To teraz masz xD Ale poradzisz sobie z nim ;p Wiesz, zawsze możesz go "zrobić na nowo" xD Ale za to byśmy Ciebie nienawidzili xD
OdpowiedzUsuńCzyli wychodzi na jedno xD
D: Po kim?
S: On jest twoją osobą.. A czy ty jesteś jego?
B: Ty pierwszy