I Bucky się ani razu nie zlitował :(
A to tylko jego wina by była? Steven nie mógłby się odezwać, zrobić czegokolwiek, przejąć inicjatywy? Mniejszy lub większy Steven? Najłatwiej zrzucać na innych :P
S: Nie powiem mu! Ale co masz romantycznego w zapasie?
Bucky ma kiepską pamięć do dat - i, broń Boże, nie mam o to do niego pretensji - więc pewnie nie zorientował się, dlaczego porwałem go akurat w tym terminie. Tym lepiej dla mnie, bardziej go zaskoczę.
B: Może ma jak fiołek?Chyba bardziej jak rosła sekwoja. Nie, żebym jakoś szczególnie narzekał.
Mniejszy może nie sądził,że wytrzyma parcie, a większy w stroju nie może się ruszać? xD
OdpowiedzUsuńS: Wasza rocznica?
B: Podzielisz się jakimś smakołykiem?