19 sierpnia 2015

Astrid Löfgren

N, albo co gorsza ktoś mu powiedział, że się troszkę za bardzo zapuścił i się przejął biedaczek.
Aż dziwne, że nie zdecydował się na patriotyczne barwy. Taka metalowa flaga to byłoby coś. Niczym tatuaż.
To i tak nie zastąpi prostej drogi i gleby. Ale przynajmniej łatwiej sobie taką sytuację wyobrazić. 
Wiesz, Stucky tu, Stucky tam, Buckyś się naczytał i teraz po prostu biedak poczuł się zagrożony, bo na horyzoncie pojawiła się kolejna Carterówna. 
Zapewne niedługo będzie chadzał z tarczą Capa wymalowaną na łapce. A szkoda, bo zapewne bez żadnych rysunków, malunków, czy bohomazów wyglądałaby lepiej. Bo Bucky Buckym. ale łapcia <3
Steve, on chyba za bardzo jest przyzwyczajony do dawania wszystkiego innym. Mam nadzieję, że chociaż docenia twój trud, jaki wkładasz w to, by go przekonać?
Często się zdarza, że zdania są mocno podzielone i wtedy właściwie całkowicie sam musisz dojść do właściwych konkluzji i podjąć decyzję? 
 Bucky to Bucky, może się boczyć, ale prędzej lub później zawsze zrozumie, że mam rację. Kiedyś dotrze do niego to, że nie może przez całe życie przekładać wszystkich i wszystkiego ponad siebie.
 Nie, nie często. Zdarza się, że nie zgadzamy się w kilku kwestiach i raczej jest to całkowicie zrozumiałe, ale zawsze staramy się dojść do jakiegoś rozwiązania. Jeśli się nie udaje lub sprawa wymaga natychmiastowego podjęcia decyzji, muszę zdecydować ja.
Bucky, ale i tak daliście radę. Twoją ma wręcz podziwiam. Z tego, co słyszę, to złota kobieta.
Mówiła ci, dlatego akurat tam woli spędzać randki?
No to, powiem ci, stajesz się słownym katem. Chyba to kiedyś wypróbuję. 
 W pełni się z tym zgodzę, ma'am. Dlatego niemal każdy, kto ją zna, darzy ją ogromnym szacunkiem.
 Dlatego, że jednak było tam ciszej i spokojniej. Szczególnie po zmroku, a najczęściej wtedy udawało mi się ją wykraść. Mówiła też, że po prostu naprawdę lubi ocean.
 Chyba tak bym tego nie ujął. Po prostu nie lubię ciszy i nie lubię, gdy ktoś jest na mnie zły. Wiem, że moje gadulstwo bywa irytujące, ale wolę to, niż obrażanie się, wyklinanie na siebie, czy milczenie przez kilka dni. Poza tym, wystarczy odpowiednia intonacja i łatwo kogoś rozbawić.

1 komentarz:

  1. Steve, a żałowałeś kiedyś bardzo, ale to bardzo mocno jakiejś podjętej decyzji? Jeśli tak, to czego dotyczyła?

    Bucky, tęsknisz za Gail?
    Ale chyba jednak też czasem się obrażasz, prawda? Więc jak się wówczas ma to, że wolisz gadulstwo od obrażalstwa?

    OdpowiedzUsuń