Steve, a żałowałeś kiedyś bardzo, ale to bardzo mocno jakiejś podjętej decyzji? Jeśli tak, to czego dotyczyła?
Tak, żałowałem. I jeszcze długo będę żałował. Źle oceniłem sytuację, a przez mój błąd ucierpieli i zginęli zupełnie niewinni ludzie. Dlatego jest lepiej, gdy zawsze działamy razem. Ryzyko jest wtedy jednak znacznie mniejsze.
Bucky, tęsknisz za Gail?
Ale chyba jednak też czasem się obrażasz, prawda? Więc jak się wówczas ma to, że wolisz gadulstwo od obrażalstwa?
Tęsknię. Oprócz tego, że mieliśmy wobec siebie plany, byliśmy także naprawdę dobrymi przyjaciółmi. I to chyba głównie dlatego tak mi jej brakuje.
Czasem mi się zdarza mi się, jak chyba każdemu. Posprzeczam się, spróbuję udowodnić, że mam rację, podyskutuję, ale jednak nie lubię się na kogoś boczyć, więc nie robię tego zbyt długo i wolę znaleźć jakiś kompromis. Dobrze, czasem nie daję sobie przemówić do rozsądku, ale raczej rzadko się to zdarza.
Steve, co to była za sytuacja, jeśli mogę spytać?
OdpowiedzUsuńBucky, masz z nią w ogóle kontakt?
Na przykład czego nie dajesz sobie przemówić do rozsądku?