6 października 2015

Astrid Löfgren

No to pozostaje ci pisać, co chcesz przekazać, bo to całkiem nieźle ci wychodzi. A z czasem może zniknie blokada.
Wydaje mi się, że mało jest takich osób. Bo co innego warunki kontrolne, a co innego kiedy wszyscy wszystko naokoło ci wciskają. Może się zdziwisz, ale w mieście, w którym mieszkam, coraz więcej obserwuję osób starszych z iPhonami czy innymi smartphonami w dłoniach, chociaż fakt, młodzieży jest zdecydowanie więcej. Nie znoszę tego ogłupienia.
"Chodząca flaga" - cudownie <3 Taka ładna gwiazda, a jednocześnie taka okropna.
No to nie zapominaj i jednocześnie sobie przypominaj to, czego pamiętać nie chcesz. Moja wina.
/O tak, będę wszędzie nosić ze sobą wzorzysty kajecik i zestaw kolorowych mazaków, by wyrazić emocje dzięki odpowiedniemu doborowi barw. A żeby nie marnować papieru, najważniejsze informację przypinać będę do ramienia kwiecistymi magnesikami. Od razu będę się lepiej i przyjaźniej prezentować, prawda?
/Przyznaję, że teraz to ja myślałem aż nadto stereotypowo i założyłem, że osoby starsze najpewniej mają z tym nie małe problemy i prym w obcowaniu z elektroniką wiedzie młodzież. Ale ponoć mówi się, że człowiek ma tyle lat, na ile się czuje, więc i zainteresowania można dobierać w podobny sposób. I można tak chyba złapać lepszy kontakt z zapatrzonymi w migoczące ekraniki wnukami.
/Ostatnio przypomniało mi się to określenia i ciężko mi się od niego uwolnić. Ale nie oszukujmy się, ten mundur był przeokropny. A cel o metrowej średnicy, który nosił na plecach, tylko to potęgował. To naprawdę była jedna wielka, chodząca flaga i nic tego nie zmieni. 
/Chwila, bo już mam drobny problem ze zrozumieniem tego, o co chodzi. Zadziwiająco szybko mi to przyszło.

1 komentarz:

  1. Kolorowe mazaczki? Biorąc pod uwagę twoje nastawienie do większości rzeczy, myślę, że czarny i szary by wystarczył. No ewentualnie zielony od święta, bo czasem chyba łapiesz nadzieję.
    Z tego co mi wiadomo istnieją jakieś programy organizacji pozarządowych i rządowych, mające na celu wyrównywanie wiedzy technologicznej między pokoleniami, może poniekąd stąd to się bierze.
    A pewnie. Dziadzio pisze smsa do wnuka siedzącego obok, żeby podał mu pilot. Bardzo to zbliża. Ale pogawędki o nowinkach już lepiej by działały. Chyba.
    Nie trzeba wiele pamiętać, żeby widzieć, że to chodząca flaga. Od samego początku był dla mnie flagą, choć momentami trochę za mało patriotyczną jak na jego standardy, więc coś jednak w tym wszystkim musi być. Tej tarczy nie da się chyba zniszczyć, więc marna by była z nim gra w rzutki.
    A co, nie odebrałeś bardzo osobiście tej przepaści? Już myślałam, że uraziłam twoje uczucia nawiązując do tego, o czym przecież nie lubisz i nie chcesz rozmawiać. Dlatego sądziłam, że nie zapomnisz, bo do tego wróciłam.

    OdpowiedzUsuń