10 października 2015

Rakshasha M

Widziałam to porównanie gdzieś! Jakże trafne xD Zdecydowanie, chyba padłabym ze śmiechu, widząc tę maskę albo kostium ze spandeksu na Sebastianie. Chociaż... Buhahaha, nie, lepiej nie xD I tak najlepiej wygląda maska + google lub sama maska ^^ Ale to już wiadomo dlaczego, jestem fanką pana Stana w masce xD
Ty masz gify chociaż, uważaj, bo jeszcze sobie je zacznę zapisywać we własnym folderze ;p Niektóre są czudne ^^
Czytałam kiedyś jakąś recenzję Snowpiercera i dokładnie tak samo autor się o nim wyraził. Trochę to pochrzanienie zniechęca, z drugiej strony przez to aż chce się sprawdzić, dlaczego jest tak pochrzaniony. Broda pana Evansa niewątpliwy plus, taki totalny drwal z niego w tym filmie ;p Obrazek babci z "wat" na końcu idealnie opisał mą reakcję - i wywołał salwy śmiechu. Piękne ;p
Przesadzasz, nie są wcale ogromne, widziałam już teksty znacznie, ale to znacznie gorsze pod tym względem, u Ciebie czasem zdarzy się jeden za dużo, lub jeden za mało, naprawdę nie można tu mówić o ogromnych problemach ;p Mi o dziwo lepiej idzie interpunkcja niż np. ortografia. Trzeba tylko poznać podstawowe zasady i w zwykłych zdaniach to starcza, aż się zacznie robić na wyczucie. Do niektórych sama mam czasem duże wątpliwości. Najbardziej podstawowa? Patrzeć, ile jest orzeczeń w zdaniu. Jeśli są co najmniej dwa, znaczy to, że w zdaniu musi być spójnik lub przecinek, itd. Reszta to już szczegóły ;p Np. twoje przedostatnie zdanie - "O tak, przejmowanie w ten sposób posługiwania się poprawną polszczyzną, byłoby prawdziwym zbawieniem!" - pierwszy przecinek jak najbardziej poprawny, bo oddziela równoważnik zdania od zdania składowego, ale drugi już jest zbędny, bo w zdaniu składowym występuje tylko jedno orzeczenie. 
Gdyby postaci w MCU były w pełnij wizualnie wzorowane na swoich odpowiednikach z komiksów, to chyba nikt nie byłby w stanie traktować poważnie nawet najbardziej dramatycznych scen. Szczególnie Iron Man i Hawkeye wyglądaliby zacnie. O Bucky'm nawet nie wspomnę. Ten kostium jest straszny <3
Ostatnio sporą część gifów biorę z tumblra, bo dostałam lenia i nie chcę mi się ich robić, więc częstuj się śmiało.
"Snowpiercer" mimo tego całego pochrzanienia ma kilka naprawdę dobrych scen, np. wspomnianą scenę w szkolę (fragment tutaj). Propaganda "świętej lokomotywy" jest tu świetnie ukazana.
Cóż, sama wyznaję zasadę, że gdy N dostrzega błędy już przy pierwszym czytaniu, to znacz, że w tekście naprawdę musi się od nich roić. Jeśli tak jest, staram się zwrócić uwagę. I przyznaję, że nie mogę nadziwić się temu, że przez niektórych jest to odbierane jako hejt. Na zwrócenie uwagi, że bynajmniej i przynajmniej to naprawdę nie to samo, zostałam zwyzywana :P I wręcz kocham argument "Nie mam obowiązku pisać ortograficznie. Literówki to u mnie kwestia klawiatury ;p". Można więc powiedzieć, że "Nie muszę znać zasad ruchu drogowego. Wypadek to u mnie kwestia skrzyni biegów."

+ Odpowiedziałam na komentarz pod #12

1 komentarz:

  1. Bardzo dobrze, że z kostiumami idą w swoją stronę, dzięki temu Winter dostał taki genialny strój w CA:WS. Swoją drogą, że strój Kapa z tej części też mi się najbardziej ze wszystkich podobał, taki minimalistyczny, prosty, najbardziej do niego pasował. Hawkeye w filmie ma zacny kostium, w komiksach, z tego co widziałam, już niekoniecznie... Chyba wszyscy padliby ze śmiechu xD
    Dobra, dodane do listy "do obejrzenia", może kiedyś się doczeka, ech xd
    Wow, wow, wow, serio? xd Jeszcze się nie spotkałam z takim odbiorem wypisania błędów - kiedy sama je wytknęłam, bo zazwyczaj pytam, czy ktoś tego chce, ale faktycznie gdzieś już widziałam ludzi burzących się o to. Po prostu nie mogę ich. To już chyba skrajne zadufanie w sobie + mega krótkowzroczność, jeśli się ktoś o wypisanie potknięć burzy, kiedy powinien być tak naprawdę wdzięczny. Niestety nie od dziś wiadomo, że niektórzy wcale nie chcą się dalej kształcić, ale tylko słuchać ochów i achów na temat tekstu ;/ Porównanie tak genialne, że biję pokłon, lepiej bym tego nie ujęła. Śmiech na sali, chociaż po dłuższym zastanowieniu równocześnie smutek...
    Yup, widziałam, dzięki za wyjaśnienie ^^ I luzik, też czasem coś tak walnę ;p
    P.S. Też odpowiedziałam na Twój koment u siebie, jakby coś ;)

    OdpowiedzUsuń