16 lutego 2016

Astrid Löfgren

N, on po prostu lubi zmieniać imidż, no. Należy mu się coś od życia, więc przynajmniej z włosami może zaszaleć. To znak rozpoznawczy.
Z każdym filmem będą jeszcze gęstsze, grubsze i bardziej puszyste, mówię ci. W końcu w każdym coś nowego odkrywa. W CA:TWS odkrył, że to lód jest taki zajebisty, w Civil War prawdopodobnie grzebień, więc kto wie, co będzie dalej. Może odkryje papiloty.
Kopnęłaby gdzie trzeba i po kłopocie :P
Ojoj, faktycznie, przepraszam najmocniej. To się więcej nie powtórzy. 
/Z mejkapem też zdarza mu się eksperymentować - tu ekscentryczne smokey eyes na pół twarzy, tam eyeliner, tam cień do powiek, kiedy indziej sama zalotka. Chłopak ma prawdziwy, niewykorzystany talent. Fryzjer, makijażysta, a do tego jeszcze model z powołania. No ilu takich po świecie chodzi?
/Bucky odkrywający grzebień zabił mi dzień. Pierwsze, co przyszło mi na myśl, to - klik. Nie pytaj dlaczego bo nie wiem.
/A kij go wie, czy w ogóle by się na to skrzywił. Postękałby co najwyżej mentalnie, a na zewnątrz zgrywałby chojraka.
James, nawet nie pomyślałam, że od strony nie chcenia do tego podchodzisz. Czyli po prostu chcesz być szczery sam ze sobą i innymi. Okej, teraz rozumiem trudność zdecydowania się na pogawędkę z duchownym czy nie-duchownym.
No to lepiej nie tykaj niezasłużonych.
A bo wiesz, przez chwilę pomyślałam, że może faktycznie jesteś dupkiem i masz ją gdzieś. Czy ja wiem. Gdybyś był trochę bardziej stabilny, to może coś dobrego by z tego wyszło. Na pewno miałaby jakąś ochronę, bo wiadomo - nadzwyczaj bezpieczna nie jest.
/Myślę o tym tak, że skoro dopiero niedawno zacząłem to wszystko... powiedzmy, że akceptować, to ponownie wypieranie się tego i udawanie, że co złego to nie ja, nie wyjdzie mi na dobre. Dlatego nie chcę tego robić i już. Zdecyduję się na to dopiero wtedy, gdy nie będę musiał kręcić, przemilczać, czy kłamać. Inaczej nie ma to sensu.
/Nie musisz mi tego mówić. Sam to wiem. Naprawdę.
/Wiesz, "gdybyś był trochę bardziej stabilny" jest tutaj chyba kluczowe. Pomijając fakt, że i bez mojej "ochrony" jest już wystarczająco wystawiona na odstrzał. Nie muszę ściągać jej na głowę jeszcze Hydry i całej reszty. Samo zainteresowanie ze strony GRU wystarczy.

1 komentarz:

  1. N, tylko on jedyny jest tak wyjątkowy. Pewnie po CW jeszcze odkryjemy w nim wiele, wiele więcej talentów niż dotychczas, to tylko kwestia czasu. Może przecież okazać się znakomitym wnętrzarzem, o ile swoją dziuplę osobiście urządził.
    Genialne skojarzenie :D Ale kurczę, no przecież tak mogło być, że przygodę z grzebieniem zaczął od widelca.
    Takim mocnym zawodnikiem to on chyba jednak nie jest.

    James, ale mówisz o czasach wojny czy kariery w Hydrze?
    Chyba nie ma żadnej ochrony poza super zabezpieczonym mieszkaniem, w którym popsułeś zamki w oknie, nie? Gdyby nie Hydra i niestabilność to tak sam z siebie zdecydowałbyś się mieć na nią oko?

    OdpowiedzUsuń