N, masz swoje ulubione "pary" z poszczególnych książek/filmów/komiksów? :-]Zbyt wiele tego raczej nie będzie, ale cóż:
(kolejność przypadkowa)
1) Floki i Helga z "Wikingów".
2) Ragnar i Lagertha także z "Wikingów". Chociaż Ragnar odpychał mnie coraz bardziej z każdym kolejnym odcinkiem i teraz mam nadzieję, że ukatrupią go w czwartym sezonie.
3) Marshall i Lily z "Jak poznałem waszą matkę". Serial niewybitny, zakończenie skopane, ale patrząc na tę dwójkę widziałam taki związek, o jakim marzy spora część ludzi. Tylko bez Teda na doczepkę.
4) Karen McCluskey i Roy z "Gotowych na wszystko".
i... chyba to tyle. Nie przepadam za wątkami romansowymi, większość z nich albo mnie nudzi albo po pewnym czasie wypada z głowy.
I och, zapomniałabym:
6)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz