Nie chcę się czepiać, ale napisałam "przytulenie" a nie "objęcie" xD Haha a kolejne hasła w następnych rozdziałach? Pięknie!
eh, nie przejmuj się tym, że dla kogoś tekst może być żenujący. Moim zdaniem autor powinien próbować chociaż nowego stylu, jakiegoś podejścia, opisów etc, aby się rozwinąć i odnaleźć niezaprzeczalnie swój styl xD
Wygląda tak, że aż chcę mu oddać pomarańczę którą się zajadam xD
/Och, przepraszam, już biegnę poprawić ten karygodny błąd! I tak, w kolejnych częściach pojawiać się będą kolejne hasła. Prócz "Przeszłość i przyszłość mieszają w teraźniejszości", bo tutaj mam zamiar pobawić się z podróżami w czasie i asgardzką magią :P Teraz piszę "Banan i kakao" z haseł Astrid, ale jak tylko skończę, zabieram się znowu za Stucky, bo zamierzam dodawać notki naprzemiennie.
/Właśnie z tych powodów powstało moje "Rzuć wyzwanie". Nie dość, że pozwala to rozwijać wyobraźnię, bo do jednego albo góra kilku słów trzeba dorobić całą fabułę, to można jeszcze poeksperymentować. Ale że za opisywanie niektórych rzeczy nie zabieram się bez researchu (sprawdziłam, że tak, w dzielnicy, w której mieszkali Steve i Bucky można było natknąć się i na homoseksualistów, i na prostytutki), to w przypadku napisania sceny +18 z parą m/m będzie to samo. Ale w końcu ją napiszę, haseł mi wystarczy :P
/Znowu się wstrzeliłaś, choć nie znasz filmu - Curtis wiele by dał za taką pomarańczę, bo od osiemnastu lat jadł tylko galaretowate batony proteinowe. I trochę mięsa (klik)...
/I odpowiedziałam na twój komentarza pod miniaturką :)
Panie Bucky, pytanie miało postać zamkniętą. Dlatego też nie przyjmuję odpowiedzi xD
A więc na odległość ręki. Tej lewej. Można nią kogoś odepchnąć lub uderzyć. Albo zdjąć ją i położyć gdzieś daleko, daleko od siebie. Jakieś tysiąc mil od siebie. I widzisz, wstrzeliłem się w odpowiedź.
Hahahahahaha mięso sokiem z pomarańczy też można pokropić? Chyba. xD
OdpowiedzUsuńAsgardzka magia i Stucky? Woho, tego to nie grali, przynajmniej nie szukałam takich ekscesów xD choć tu jakby miałam taki dramat romantyczny na myśli, ale! To ma być Twoja interpretacja słów a nie intencja wypowiadającego/piszącego je czytelnika xD
Banan posypany kakao jest dobry tak nawiasem mówiąc xD Kurczę, ale Bucky jedzący lewą ręką banana może być trochę fajtłapowaty? xD Chyba, że będzie mieć wyrobioną dłoń xD Jakkolwiek to brzmi xD
Jak potrzebujesz haseł do m/m bądź będziesz potrzebować to ja dla nich podobieram coś xD Powiem Ci, że długo już czytam czy to ff czy opowiadania własne i mnie cieszy to, że autor czegoś próbuje, nawet jak nie wychodzi to - to zawsze jest jakaś lekcja xD
Stary kocham Cię! Serio, zaraz ze śmiechu zejdę więc mam nadzieję, że prócz zabijania na pamieć umiesz trochę pierwszej pomocy, jak coś nie musisz mi w usta dmuchać xD Tylko uciskaj xD
Ah i pewnie nie kocham Cię tak mocno, jak kochasz Steve'a i pewnie go byś podmuchał xD