Wstyd się przyznać ale! Nie lubię czytać po angielsku. Nie umiem się wczuć, nie czuje tego ładniejszego języka jak mówią. Więc czymś Cię zaskoczyłam :p
Dla tego ff warto się przemęczyć. Bo hej, jeśli ja polecam totalne AU (a nie przepadam za zdecydowaną większością AU) i nie mam zastrzeżeń, to już musi coś znaczyć :P
S: Zawsze możesz zmienić wtedy temat? Bo wiesz później sama nie wiem co mówić.
Zawsze możesz powiedzieć "Hej, nie wiem co mówić, może zmienimy temat?". To całkiem dobra opcja.
S: Za godzinę? Myślałam że liczymy ile razy pesymistyczne nastawienie cię weźmie.
Trzyma mnie ostatnio cały czas, więc stawka godzinowa na najbliższe dni jest dobrym rozwiązaniem.
B: Wiesz, możesz to nadrobić?Skoro chcesz, żebym cię tak nazywał, to już nie chcę tak mówić. To żadna radość.
Po prostu jest to sam "ekhm", więc nie czuć że to au xD?
OdpowiedzUsuńJak długi weekend się zapowiada?;p
S: Zmieńmy zatem temat. Co dobrego ostatnio zrobiłeś?
S: Trochę to chamskie że na tobie zarobię no ale... Może uszczuplona kieszeń ci pomoże.
B: Zatem ja mogę myśleć o tobie co chcę. Nawet to, że jesteś uroczym, przesłodkim misiem pysiem skarbie.