12 lutego 2017

o.

No a nie? Miej jakie ja mam zdanie i będzie git xD
Spooning! <3 no i nie ma to jak pocieszać samemu będąc tym którego się winno pocieszać xD
/Jakaś ty tolerancyjna :*
/Steve chciał być twardy i męski, a wyszło jak zawsze :P I kolejne: klik, klik, klik, klik i klik.
S: No dobrze.. Za co dziś kochasz najbardziej Bucky'ego?
 Dziś, że tego konkretnego dnia? Czy dziś, że w teraźniejszości, czyli nieco bardziej rozciągniętym w czasie okresie? A zresztą, to nieważne, zawsze kocham go za to samo. Za jego humorki i fochy, za jego nieco specyficzne poczucie humory i styl bycia, za podkradanie mu ubrań, za kolorowe fartuszki, które zakłada, przygotowuje dzieciakom śniadanie, za to, jak bardzo je kocha, za to, jak silny i nie do złamania jest, za to, że wciąż jest obok... Nie ma rzeczy, za którą bym go nie kochał.
B: no fakt, ale zawsze mogłeś zażądać zadośćuczynienia
 Nie jestem wielkim fanem zadośćuczynienia częściej niż dwa razy dziennie. Zwłaszcza, jak Steve'a bierze na zadośćuczynienie czynne, nie bierne, i znowu przeciąga mu się to przez pół dnia. Wolę szybko i mocno, on woli się cackać.

1 komentarz:

  1. Nie chcę byś żyła w zaklamaniu :* <3

    Awww ten przedostatni <333 całe życie razem <3 przeznaczenie! <3
    A jak preSerum Steve mógł sobie na niego wskoczyć <3333333

    S: Awwww pięknie.. A daje ci to okazać?
    B: słyszałeś go teraz? Chyba już wiesz dlaczego lubi się cackać z tobą.

    OdpowiedzUsuń