Cycki, stopy! Aż strach się bać co jeszcze może być jego fetyszem! ;p No i nie zapominajmy o pośladkach Steve'a ;p
I uwaga uwaga!!!!!!! Jak MOGŁAŚ NIE OPISAĆ TEGO CUDOWNEGO RAZU?! ;p Aż wręcz nie wiem co powiedzieć........
Em, jeszcze możesz je jeść? ;p
Soł: "(...)dodał jeszcze, resztę ubrań i buty odkładając na jedno z krzeseł kuchennych, (...)" coś tu się chyba słowa poplątały? dodał jeszcze odkładając na jedno z krzeseł kuchennych resztę ubrań i buty? bądź "odłożywszy" ? żeby zachować kolejność? ;p
/Patrząc na to, że na pośladki Steve'a kamera w filmach ucieka chyba najczęściej, to coś musi być na rzeczy. I ktoś tam uważa, że to fetysz wszystkich oglądających ;P Nie, żebym jakoś szczególnie narzekała...
/No jak to "jak mogłam"? To coś intymnego! Jak można wchodzić im wtedy do łóżka? No jak?
/Cóż, zaryzykować by można. Po prostu został kawałek, schowałam go do pudełka, w pudełko wylądowało gdzieś z tyłu lodówki i zostało zapomniane.
/Nie do końca rozumiem, gdzie jest tutaj błąd. W złym szyku zdania? To zdanie oznacza dokładnie to samo co "dopowiedział, ubrania oraz buty odkładając na jedno z krzeseł". Czyli chodzi ci o to, że "odkładając" jest w złym miejscu?
S: Wiem, że dbasz o niego dobrze, lepiej niż ktokolwiek inny mógłby...
B: Awww, to się bardzo cieszę!
S: Przepraszam, ale czy insynuujesz, że robię coś nie tak? Bo ten ton na to wskazuje.
B: A Steven nie lubi takich insynuacji, bo ma kompleksy.
S: Nie mam kompleksów.
B: Masz.
Ja też nie.. Moje jedyne "ale" do tyłka jest takie, że Bucky nie klepie :( ale tak to spoko! Wolę tylek Kapa niż cycki Nataszy! I nogi Wandy :p
OdpowiedzUsuńTak by wspólnie przeżyć tę chwilę xD
Dałabym je w sumie przed "resztę"?
To idź zjedz kawałek? Może nic się nie stanie? :p
S: właśnie nie! Robisz to dobrze, Bucky Ma się dobrze dzięki tobie
B: walczysz z jego kompleksami?