4 kwietnia 2017

o.

Co do końca Bucky'ego.. Może mieć je różne? W sensie jako żołnierz miał koniec - już nim nie jest, ma również jakiś koniec w byciu Zimowym Żołnierzem. Więc jestem ciekawa czy chodzi właśnie o jeden z wielu końców czegoś czy o ten prawdziwy. Bo no sorry, skoro nie miała za dużo do powiedzenia to jakby on już teraz, zaraz miał umrzeć xD
A może dać się zamrozic i odmrozic za x lat xD 
 Nie miała a nie mogła to dwie różne rzeczy. Ale tak, nie doprecyzowała o koniec jakiej historii dokładnie chodzi i to nie bez powodu. Jeszcze dwie notki i zacznie się akcja właściwa, a wtedy dowiesz się, kto i jak umrze, co jest przenośnią, a co nie :* A tak naprawdę, to Steve zginie, ratując Bucky'ego, i będzie trzymał jego dłoń w momencie śmierci (serce), a Bucky popadnie w depresje i w końcu się zabije. The End.
S: W Wakandzie było dobrze, co? Dlaczego nie możecie się w tajemnicy pozbyc M'Baka?
 Bez obrazy, ale nie masz większego pojęcia o polityce, prawda? Gdyby było to takie proste, wszyscy dyktatorzy, wszyscy nieuczciwi politycy, ludzie odpowiedzialni za Protokół i wielu innych, dawno byliby martwi. Ale to tak nie działa. W taki sposób można tylko pogorszyć sprawę, a na miejsce zła pojawić może się gorsze zło. Krótko i prosto mówiąc.

1 komentarz:

  1. Weeeeź! To by było romantyczne i "no homo"!

    S: Gdy słowem nie wystarczy, tam siłą trzeba być.
    T: Witaj Władco, Mądrości etcetera etceta. Tak serio to siema stary, co u ciebie słychać prócz problemu z ziomkiem?

    OdpowiedzUsuń