13 maja 2017

o.

:( to ja mam chyba syndrom Sztokholmski :(
 Bywa :(((((( Co poradzę :(?
I: to może chłopak? 
 Zdecydowanie, kategorycznie nie. Nie mam takich preferencji. Wbrew temu, co niektórzy mylnie uważają, to nie rodzinne.
S: chodziło mi o biedę sprzed wojny.
 Może zabrzmi to jak przeromantyzowane mrzonki, ale wolałbym być znów biedny i chory, ale z Bucky'm u boku, niż zdrowy, mający pieniądze, ale sam. Przerabiałem oba scenariusze. I teraz jest idealnie
B: egoista łóżkowy z ciebie
 Ej, co proszę? Mówiłem, że czasem.

1 komentarz:

  1. Kochaj mnie? :(


    I: Nie mówię, że to rodzinne, ale życie jest przewrotne?
    S: Jesteś i bogaty i masz Bucky'ego i dzieci i zwierzęta. Byłbyś chyba głupcem, gdybyś określił to jako nieidealne.
    B: Tak, tak..

    OdpowiedzUsuń