6 marca 2015

Anonim



Bucky: Jakie to uczucie być trzymanym w „lodówce”? Nie wiem jak to się nazywało, wybacz :p
Sam: To ty wpadłeś na pomysł by Bucky prowadził bloga?
N: Może Natasha albo Steve jako postaci dodatkowe? Czemu N?


N:
Prawdopodobnie się pojawią, ale przyszły tydzień należy do Agenta Coulsona.
A „N” pochodzi od pełnej nazwy mojego nicku- N'rill'iree (ta, wiem :P), który z kolei pochodzi od kosmity ze stajni Marvela.

Sam:
Tak, to mój pomysł. Dzieciak potrzebuje kontaktu z ludźmi, ale nie jest gotów wyjść w tłum i rozmawiać z nimi twarzą w twarz. To zrozumiałe, wielu weteranów odcina się ludzi i zamyka w sobie, ale dzięki pomocy i bliskim mogą wyjść na prostą. Póki co, James nie jest jeszcze gotowy na spotkanie z siostrami, więc to my jesteśmy jego bliskimi.

Bucky: 
Ból i wieczne zmęczenie. Kiedy przebywasz w kirokomorze, nie śpisz. Czujesz przeszywający ból w całym ciele, zamykasz oczy na kilka sekund, a potem znowu czujesz tysiące igieł wbijających się w ciało. Następnie ciągły pośpiech, ciągła walka bez chwili zatrzymania, bez odpoczynku, a potem proces się powtarzał. Nie miałem chwili prawdziwego snu od 45 i nadal nie potrafię przespać kilku godzin. Jestem po prostu cholernie zmęczony.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz