8 kwietnia 2015

Astrid Löfgren

Orzeszek to dla mnie mózg (no patrz, wyglądem przypomina orzeszek), ale skąd mógłbyś wiedzieć, nie sprecyzowałam tego. Myślisz logicznie, więc nie jest tak źle, jak mogłoby być.
Kolejny pech cię spotkał. Tak szybko wymiękł ten pan?
N: Wskocz do kącika pierdół, proszę :P

Bucky:
Oh, fakt, wygląda. Raz jakiś trzymałem, ale nie pomyślałem o tym porównaniu, huh... 
Żadna była z nimi zabawa, a technicy odpadali żenująco szybko. Przyznaję, że najdłużej wytrwała agentka Drew*, która i tak miała szczęście, że spotkaliśmy się wtedy, a nie teraz, gdy przypomniałem sobie więcej.
*Wśród zespołu STRIKE była jedna kobieta, nadałam jej nazwisko po Madame Hydrze ^^

1 komentarz:

  1. A ja tylko widziałam :/ Jakie to uczucie trzymać mózg? Serio mnie to ciekawi.

    Prawdziwe błogosławieństwo ją zapewne spotkało. Mogę wiedzieć, co takiego ci zrobiła?

    OdpowiedzUsuń