Rozumiem ze "nie bedziesz chciał byc w zwiazku" tylko co jesli mimo tego ta druga osoba (zeby nie bylo ze facet :P ) wcale nie bedzie chciala byc jak najdalej jak to możliwe?
Wtedy gruntownie zastanowię się nad swoim zachowaniem i dojdę do wniosku, że popełniłem błąd. Wpakuję więc tyłek w samolot, kupię kwiaty i będę błagał o wybaczenie, mówiąc, że tak, wiem , kochanie, jakim dupkiem jestem i jak paskudnie się zachowałem, ale to więcej się nie powtórzy. Usiądziemy wtedy na kanapie i szczerze porozmawiamy o naszych uczuciach. A potem kupimy sobie domek z białym płotkiem i zaadoptujemy psa, którego nazwiemy Bob. Tak właśnie będzie.
Wiec chyba wole Ciebie takiego jakiego jestes teraz bo przyznam ze do pozygania słodko to wyszlo ;)
OdpowiedzUsuń