18 października 2015

Astrid Löfgren

N, i jeszcze taniec w deszczu. Nie zapominaj o tańcu w deszczu.
Właśnie tą, jak w sytuacji z Natashą. Przyjęte jest, że to mężczyzna daje kobiecie kwiaty w tym romantycznym sensie, bo nie mówimy tu przecież o imieninach. A z Bucky'm i jego dziewczynami jest odwrotnie, czyli to on jest obsypywany kwiatami. Szczęściarz.
/Bucky dość często łamał schematy Kobiety nie raz musiały ratować mu tyłek, a on się tego nie wstydził i mówił o tym bez skrępowania, choć od stereotypowego superbohatera wymagano raczej radzenia sobie ze wszystkim samemu i ratowania dam w opałach. W jego związku z Natashą to raczej ona latała z kwiatka na kwiatek, a on przez całe życie miał tak naprawdę dwie partnerki, bo z Gretchen zdążył tylko pocałować. Można więc powiedzieć, że Natasha była jego pierwszą. Zdarzało mu się też płakać i to nie raz, a nakryty na tym nie wymyślał bzdur o pocących się oczach, czy o tym, że coś wpadło mu do oka. Bucky podziwiał też kwiaty, zorze i wszelkiej maści piękne widoki, nie ukrywając, że uważa je za piękne. Ot, Buckyś był dość specyficznym gościem jak na klimaty superhero.   
Howard, koncerny farmaceutyczne chyba nie byłyby zadowolone. Sądzisz, że to jest wykonalne w najbliższej, powiedzmy, dwudziestoletniej przyszłości? 
/Nie można przecież uszczęśliwić wszystkich, prawda? Dzięki Steve'owi choć częściowe otworzenie serum Erskine'a jest możliwe i to już w niedalekiej przyszłości. Jeśli będziemy je mieć, zyska na tym nie tylko medycyna, ale też militaria. Będziemy mogli wznowić Projekt Odrodzenie, co da nam ogromną przewagę nad przeciwnikami. A gdy już wygramy wojnę, gdy nie jeśli, i przejmiemy Tesseract, następujące po niej lata będą naprawdę rewolucyjne. Widzę to.
Steve, a zdarzyło się, że pomyliliście się w swoich założeniach i zaatakowaliście jakiś zespół budynków, nie będący bazą Hydry?
/Kilka razy zdarzyło nam się zaatakować nazistowskie bazy, które dawniej związane były z Hydrą. Raz wkroczyliśmy też na teren, jak się później okazało, obozu, który omyłkowo został wzięty przez pilotów za jedną z fabryk, ale musieliśmy się wycofać.
Bucky, jestem pełna podziwu. Sprawdza się, że nigdy nie wiesz, co ci się w życiu przyda.
Często a nie cały czas? Czym najbardziej prowokuje?
/Może i to banda idiotów, do których także należę, ale lepszych ludzi nie mógłbym sobie wyobrazić. Dobrze mieć teraz kogoś takiego.
/Nie tyle prowokuje, co sam się o to prosi. Nic nie poradzę na to, że czasem naprawdę śmieszy mnie jego podejście, a raczej jego kompletny brak, do kobiet. A szczególnie do jednej. Facet to Kapitan Ameryka, bohater narodowy, a boi się poprosić kobietę do tańca. Zna mnie na tyle, by wiedzieć, że nie potrafię tego przemilczeć.

1 komentarz:

  1. N, romantyk, pierdoła, podróżnik, szczery do bólu, w pewnym czasie patriota i do tego odważny - istna mieszanka wybuchowa. Jak on przeżył, to ja nie mam pojęcia.
    Natashy mu nie wybaczę. Ślepiec.
    I cieszę się na reaktywację <3 Zaopatrzyłam się w czekoladę i żelki, więc jak natknę się na rudą zołzę to podniosę sobie w inny sposób poziom endorfin i nie będzie źle!

    Howard, oczywiście, że nie. Próbując spojrzeć na to szerzej dochodzę do wniosku, że światowa gospodarka miałaby nie mały kłopot. Pozytywny, jak i negatywny.
    A gdyby wroga wam instytucja zdołałaby odtworzyć to serum, powiedzmy po eksperymentach na jakiejś jednostce, jak na to byś zareagował, gdybyś mógł?
    Co przewidujesz na następne lata?

    Steve, często tego typu błędy się zdarzają?

    Bucky, czasami ma się wrażenie, że jesteście jak jeden organizm. Doskonale się wszyscy uzupełniacie. Chyba gdyby nie to, nie byłoby mowy o jakichkolwiek większych sukcesach.
    Ale ostatnio chyba się powstrzymywałeś, co? Steve mówił, że dałeś mu spokój. Minął już ten czas?

    OdpowiedzUsuń