N, raczej później, ale dzięki temu wiem, czego się spodziewać, więc w sumie wyszło na dobre. Przytłacza mnie jednak myśl, że będzie tego więcej, a zrobiłam się trochę wrażliwa na widok krwi. Ale... czego się nie robi dla seriali :P Ewentualnie twórcy mogą pójść w mniej oczywistą wersję. Jakaś część odbiorców, o ile nie większość, pewnie podejrzewa, że stać za tym będzie Rollo albo bracia. Chociaż raczej się na to nie zapowiada, zważając na zbudowane już podłoże całego konfliktu.
No właśnie, a teraz jesteś w stanie coś odgadnąć?
/Zapowiada się na to, że w finale półsezonu krwi poleje się sporo i to po obydwu stronach. Ale i tak zapewne nie zginie nikt istotny, a główne postaci wyliżą się ze wszystkiego. Chyba, że twórcy oleją historię i zabiją Rollo. W końcu pan Standen obciął długie włosy i przyciął brodę. Do założenie Normandii zostało jeszcze sporo czasu, więc mogliby tak zagmatwać.
A może Ragnar oberwie tak od Aslaug :P? To byłoby już jakieś zaskoczenie.
/Da się z tego poskładać tylko kilka wątków, np. dotyczących roli Sharon, czyli tyle co nic, jeśli porówna się to do takiego AoU.
Maria, jak rozumiem, nie macie takiej mocy, żeby zapobiec tworzeniu takich miejsc, ale może macie jakieś narzędzia/sposoby, żeby chociaż część Nieludzi (przyznam, źle to brzmi) uchronić przed nimi?
/Mamy zezwolenie na działanie w tym kierunku, ale musimy robić to nieoficjalnie i tak, by nikt nie mógł powiązać tego z nami i ACTU. Ale to jak walka z wiatrakami. Przejmiemy kilku Nieludzi, zniszczymy placówkę, ale na jej miejscu pojawi się kolejna.
/I nazywamy ich Nieludźmi, ponieważ sami tego chcą.
James, uważam, ale wolę się upewnić. Wiesz, ja noszę wszystko co się da w torebce. Inni nie znajdą w niej nic, a ja w sekundę wyjmę to, co mi potrzebne. Także trochę kwestia indywidualna.
A co to za inna okazja? Okej, próbuję to sobie zobrazować. Przy kostkach, na udach, na biodrach pewnie to trzymasz, może na plecach. Ale jest tego tyle, że moim zdaniem może to krępować ruchy. I właśnie - krępuje? Jak to rzeczywiście jest?
Ma być z przytupem, pamiętaj, bo co z tego, że pokażesz rękę i broń, jak za chwilę znów o tobie zapomną. Zresztą - tyle masz fanek, że prędzej ustawiłaby się kolejka po zdjęcie i ktoś mógłby pomyśleć, że to jakiś celebryta jest w centrum uwagi, i cały misterny plan zrobiłby "pa, pa". W sumie nieważne, gadam głupoty.
Wcale bym się nie zdziwiła, gdyby tak właśnie się stało.
Powiedz to tym, którzy wpisali ci w akta czy gdzieś, że właśnie tyle ważysz.
Na pewien czas, znaczy ile mniej więcej? Wszedłeś prosto pod samochód, bo co? Taką ochotę akurat wtedy miałeś?
/Kobieca torebka to jakieś dziwne miejsce, które obsłużyć dobrze potrafi właśnie tylko kobieta, więc nie porównujmy, dobra? Osobiście preferuję trzymanie w plecaku tylko tych rzeczy, co do których mam pewność, że nie będę ich potrzebował na teraz, zaraz, na szybko.
/Trzymam go, żeby móc strzelić sobie w łeb, gdy będzie taka konieczność, ot co. I tak, trochę krępuje, bo zwykłe ubrania nie są dostosowane do przenoszenia takiej ilości broni. Za to przy starym mundurze miałem wszystkiego kilkukrotnie więcej, ale nie przeszkadzało mi to w najmniejszym stopniu.
/Okej... dzisiejsza muszę przyznać, że dzisiejsza młodzież mnie przeraża. Bo proszę, powiedz, że to właśnie młodzież, a nie dorosłe osoby chciałaby pstryknąć sobie zdjęcie z mordercą. Też mi materiał na idola. Aż strach, co wyrośnie z tego za kilka lat.
/W starych aktach mogłoby się to znaleźć, bo dlaczego by nie. Na początku tyle ważyłem, a nawet mniej, bo kiepsko karmili i traciłem na wadze, zamiast przybierać.
/Tego typu wyskoki nie zdarzały mi się zbyt często przez ostatnie lata, ale jednak czasem miewałem jakiś przebłysk i jednak coś się przytrafiało. Zazwyczaj kiedy długo trzymali mnie na chodzie, albo gdy coś mi się przypominało.
Wszedłem prosto pod samochód, bo go nie zauważyłem go. Nie pytaj jakim cudem, bo nie potrafię odpowiedzieć.
N, będzie zonk, jeśli jednak ktoś taki zginie. Tylko pytanie któż mógłby to być.
OdpowiedzUsuńAle po pijaku czy na trzeźwo? To różnica jednak. Jeszcze w grę wchodzi mały psychopata Ivar, który przecież już zasłynął zamiłowaniem do siekier i wszelkich toporków, a ta rana mogłaby nawet pasować do takiego narzędzia.
Maria, jak to z Hydrą bywa. A jak wygląda przejmowanie Nieludzi?
Nawet nie przyszło mi do głowy, że sami to wymyślili.
James, ale kobiece torebki to ty szanuj. Proszę mi ich nie obrażać. Wiem, że są bez dna, ale jakże przydatne.
Dlaczego akurat ten? Pewnie gdzieś to się przewinęło: z mundurem to co zrobiłeś, jakbyś tak mógł uprzejmie odświeżyć mi pamięć? Nie rozumiem jak takie chowanie może być wygodne w sensie sięgania po broń. W końcu pod którąś warstwę trzeba dotrzeć, nie? No ale, co kto lubi.
Przyznam, że nie wiem kogo masz na myśli mówiąc o młodzieży, znaczy o który przedział wiekowy ci chodzi, bo jeśli dobrze pamiętam, to ktoś w moim wieku mógłby ci się wydać dzieckiem. Ale po mojemu to tak, głównie młodzież. Wystarczy trochę poczytać w Internecie. Dziwne rzeczy mógłbyś znaleźć na swój temat. Jedni by mogli chcieć dla sensacji, drudzy z podziwu, bo może akurat kręcą ich źli panowie, a jeszcze inni dlatego, że nie wierzą w twoją winę.
No ponoć po "metamorfozie".
A teraz jak już tak długo jesteś "na chodzie" to się zdarzają takie wpadki częściej?
Tamto było nawet zabawne, ale to już nie.