2 maja 2016

STUCKYHOLICZKA

Oj tam, nie blokuj swojej wyobraźni! Może ubieranie gorsetu nie jest sexy z nogą na plecach, ale rozwiązywanie go już by mogło być xD
Na Interii przeleciał mi tytuł artykułu, że najbardziej oczekiwany film 2016 - CA:CW jest nudny. Nie wchodziłam jednak na niego.
Jest pełno pięknych filmów lgbt, a oni chcieli reklamy... 
/Cóż, jeśli Bucky byłby przy tym przebrany za dziecko to zdecydowanie nie, nie mogłoby być :P 
/Coraz częściej pojawiają się głosy, że CA:CW może nie tyle jest nudne, co raczej rozczarowujące. I tego właśnie się bałam - że wszyscy tak nastawią się na film przebijający CA:WS pod wszystkimi względami, że potem będą zawiedzenie.
/A do tego ten wątek nie wnosi jednak do filmu zbyt wiele i bez niego "Dallas..." straciłby tylko pana Leto w kiecce. I nic poza tym. 
James! Kocham Cię mocniej niż wczoraj! 
Ale jednak wciąż mniej niż jutro. Ta wiedza boli.
 

1 komentarz:

  1. Ale z drugiej strony zawsze, bądź przeważnie tak jest. Czekamy na coś i nagle to dostajemy i jest takie mdłe. Może lepiej już nic od filmów nie wymagać, nie wywierać presji i zobaczyć jak to wtedy będzie? xD
    Dla niektórych najwidoczniej Leto w sukience był obowiązkowy.



    A wiedza, że jutro będzie mocniej?

    OdpowiedzUsuń