6 czerwca 2016

O.

Ponoć w simsach jest dodatek na transów i facet może być w ciąży.. Może i Marvel pójdzie za ciosem xD Masz coś do chucherka, czy raczej chodzi o choroby? Ale wydaje mi się, że serum zmodyfikowało ich geny, a że pewna biała ciecz (nie wiem co wycinasz xD) jest nośnikiem genów jakby nie patrzeć to mogłyby to być jednak super dzieci. xD
Zawsze można "góra-dół" xD Ale wierzę w Ciebie i nie śpiesz się ;D
Ło matulu, co to za karma do niego wróciła ;o
/Dobra, tego nie wiedziałam. Zdawałam sobie sprawę z tego, że mężczyzna porwany przez kosmitów wraca w ciąży i rodzi uroczego, zielonego ufoka, ale o takim modzie nie słyszałam. Ale widocznie staroświecka jestem, bo mówię o dwójce. W resztę jakoś się nie zagłębiałam. I do dwójki był mod, który pozwalał przyrządzać na grillu potrawę, która wyglądała jak upieczony niemowlak :P
/Kto, co i jak to akurat już mam ustalone, ale z opisem tego mam problem. Ale ponoć pierwszy raz zawsze jest najtrudniejszy, więc mam nadzieję, że kolejne miniaturki nie będą powstawać w aż tak wielkich męczarniach.
/Oj tam, ale spójrz za to jakie ma piękne, gęste i lśniące włosy!
I, dzięki ci Panie, zrezygnowali z tej niezbyt urodziwej "maski" na oczy, zastępując ją maską, którą znamy z filmów. To jedyna taka zmiana, którą w pełni popieram. 

/No i tak, teraz pytania można kierować tylko do panów z '44. bo jakoś Bucky i Winnie w jednym miejscu to zbyt dużo na moje nerwy. A może urządzimy Ask Winter Soldier sprzed akcji w DC i spotkania Steve'a? Toć byłby to taki pasjonujący partner do rozmowy!
Pewnie tylko z tymi z przeszłosci można gadać więc: Cześć i czołem, co tam u Was? Na froncie spokojnie?
Dugan:
/Spokojnie niczym cisza przed burzą. Tylko nasz sztab dowódczy przechodzi kryzys i na siebie kracze. Chwilowi kryzys, który utrudnia życie nam wszystkim. Ponieważ musimy ich słuchać.
Steve:
/Byłoby spokojnie, gdyby jeden taki - nie wskażę palcem, ponieważ nie wypada, ale uchodzi ponoć za znakomitego snajpera - niemal nie odstrzelił sobie twarzy.

Bucky:
/To nie była twarz, tylko ucho. Ogromna różnica, nieprawdaż, ma'am? Ten osioł nie potrafi tego rozróżnić. Nie znoszę go.

Steve:
/Tak, oczywiście. Tłumacz się, baranie.

1 komentarz:

  1. Tj ja nie grałam nigdy w Simsy, jak i nie czytałam i nie oglądałam Pottera, więc nie wiem co mnie ominęło. Zawsze można sobie zrobić parkę Stucky i niech mają gromadę xd
    Hm, zawsze można na coś zerknąć i trochę to opisać, trochę od siebie dodać. xD
    Później Ci pójdzie jak z płatka ;D
    Co on drożdże wpier...zajada? Normalnie aż współczuję Stanowi, z docieraniem do takich pięknych włosów. Chyba, że mu perukę dadzą xD

    D: Zawsze możecie spróbować zatkać im usta? Zakneblowanie na moment nikomu nie zaszkodzi xD

    S&B: Dziewczyny! I tak żyć bez siebie nie możecie

    OdpowiedzUsuń