24 lipca 2016

o.

Trzeba więc wejść mu na ambicje. Nie zostawia się "matki" i dziecka. To nie przystoi symbolowi Ameryki. Nawet gdy ten myśli, że jest wrogiem xD
Hydra zrobiła gorsze rzeczy, poza tym będą mieć kołdrę xD 
/Teraz Steven pewnie uważa, że może sobie nieco odpuścić, ponieważ Kapitanów jest dwóch - jednym jest on, drugim jest Sam Wilson. Odpuścił sobie tak bardzo, że aż został neonazistą :P No i nie porzucił matuli Bucky'ego i Kobik tak do końca - dzwonił przecież. A przynajmniej stara się dzwonić, bo nie mają zasięgu.
/Kołdra, zgaszone światło i tylko tak po bożemu? Może jeszcze z kalendarzykiem, bo czasem Kobik zapragnie brata :P?
S: Masz tak zgrabny tyłek, że aż szkoda że nie chcesz.
 Dziękuję? Bo to chyba komplement.
 B: To skąd mam wiedzieć, że robię dobrze?
 Wierzę, że dasz sobie radę. A wiara czyni cuda, nie?

1 komentarz:

  1. Bo Bucky go spod swojego pantofla puścił i masz teraz babo placek. Kobik chyba aż takiego wpływu na ciało i wspomnienia nie ma, więc kalendarzyk możemy odpuścić xD

    S: No jak najbardziej komplement. Nie prawił ci nikt takich?
    B: Wierzę, że dobrze mi to pokażesz

    OdpowiedzUsuń