Moja droga N 'rill'iree... dziękuję, że znów dodałaś mojego bloga do polecanych. Jednak ja naprawdę nie wiem jak do niego powrócić... czy mi się uda? Czy znów go nie zostawię? Czy ktokolwiek będzie na niego zaglądać? Jednak się postaram, aby nie wyszło, że na daremne znów męczyłaś się z linkiem. Życzę Ci śniegu w te święta! Może w końcu się nam uda ulepić bałwana śnieżnego, a nie błotnego? :)
Jeśli dobrze pamiętam, kiedyś wspominałaś, że wolisz Lokiego od Thora. Aski o Lokim upadły, więc możesz przygarnąć go na swojego bloga, co zapewne przyciągnęłoby kilku jego fanów :) Zwłaszcza, jeśli zareklamowałabyś się na jakimś poświęconym mu forum.
+ Małe lokowanie produktu - zapraszam także na mojego drugiego bloga :P
Tony, błagam! Weles nie jest aż takim psychopatą! W przeciwieństwie do Lokiego ten nie był bogiem intryg, a przyciąg. I z bratem się kłócił jak nie powiem co. Ale oni oboje byli psychopatami, nie tylko Weles. Gdzie jeden był zły tam drugi dobry, a oboje byli i tacy, i tacy. Szkoda, że o nich zapomniano. A na dowód, że Weles nie był aż taki zły... to on rozdaje prezenty w święta! Weee! :)
Loki był bogiem oszustw, ognia i pijaństwa, Thor twierdził też, że był znakomitym magiem, ponoć jednym z najlepszych w Asgardzie. Nie wiem jak było naprawdę, ale według mitów odegrał sporą rolę w budowie Asgardu, otaczających go murów, w odbudowie Bifrostu. a także w postaniu Mjöllnira i kilku innych boskich atrybutów. A co w tym wszystkim najzabawniejsze - uchodził za jednego z najprzychylniejszych ludziom bogów. Czyli kilka faktów by się zgadzało, jeśli odpowiednio je nagiąć i przyjąć, że te tysiąc lat temu Loki był mniejszym psychopatą. Mógł być więc pierwowzorem Welesa.
Boję się, że byłabym słabym Lokim... chociaż bardzo bym chciała... chyba potrzebuję kilku rad od osoby tak dobrze wcielającej się w role jak ty. Czy mogę liczyć na twoją małą pomoc i kilka rad? :)
OdpowiedzUsuńSzczerze, Tony? Weles jest zbyt głupi by być Lokim xD Żadna z intryg mu nigdy nie wyszła... xD