Wiadomo, że zamysł był na miłość braterską, czy partnerską (jak np, policjanci działający dwójkami, czy detektywi, czy strażacy etc, wiesz o co mi chodzi? xD) ale, ludzie sobie dopowiedzą, a bo to za dwuznacznie zabrzmiało, a bo to spojrzenie za długie, a to błysk w oku, a tu go tak tulił, a tu coś tam i coś tam i coś... A tu sami aktorzy powiedzą, że shipują ten paring (było tak w przypadku Teen Wolf xD), więc to tylko podgrzewa te "tajemnice" xD
Haha ja nie kupuję wcale ale! Gdyby był Stucky, że Stucky! To kupiłabym xD Nie wiem na co oni zwlekają i czekają xD
Jak Steve mógł nie skruszeć na te wyznanie? Bucky, gdzie ta lampka nad głową, że jest coś nie halo?
/Na początku w ich relacji podobało mi się to, że te wszystkie dwuznaczności wychodziły przypadkiem i były niezamierzone. A kiedy zaczęłam shipować Stucky, Marvel wyczaił, że to się sprzedaje i zaczął robić to specjalnie, przez co takie akcje straciły urok. Mam pecha :/ I mimo całej mojej niechęci do Hail Hydra Capa muszę przyznać, że spodobało mi się to, że Steve nawet z wypranym mózgiem wciąż zachowuje się jak zawiedziony ojciec, który kolejny raz musi wyciągać swoje butne dziecko z tarapatów.
/Bucky powinien zorientować się już po samej postawie Steve'a. Tylko spójrz - klik. Steve patrzy na niego z góry, nie zbliża się do niego, nie kuca obok, a przecież gdyby wszystko było w porządku, Steve siedziałby obok i patrzył mu w twarz. I choć byłby zły na Bucky'ego, to byłby też wściekły na SHIELD za to, jak go przetrzymują.
+ Po "więc" Bucky'ego zapomniałam dopisać trzech kropeczek.
S: No wiesz, później byś je zdjął.Do wesela Grace jeszcze kopę lat, ale mógłbyś już lepiej nauczyć się tańczyć. Jaki był jego najdroższy a jaki najtańszy prezent?
/Wtedy ich nie miałem, ponieważ to już było "później". I cóż, staram się, ale ja po prostu nie mam tańca we krwi. Dlatego wychodzi mi to tak sztywno. Zwłaszcza jeśli moim partnerem lub partnerką jest ktoś inny niż Bucky.
/Tony przyjął - o dziwo - do świadomości, że jeśli przesadzi z prezentem, zwyczajnie dostanie go z powrotem. Dlatego ogranicza się do zestawów małego chemika, małego naukowca, małego inżyniera i do wszystkiego, przy czym może popisać ciekawostkami.
B: Więc zakupiłeś jej elementarz? Haha, wybacz, że nie jestem do przodu z innymi religiami, powinieneś się cieszyć i dostrzec zmianę, że już nie pytam tylko o jedno. Jak się gra w Drejdel?
/Więc Mikołaj będzie miał niemały problem z domyśleniem się o co chodzi. Ale wiesz, ja nie jestem Mikołajem, więc mi może powiedzieć, prawda? Wiem, że chce kolejny domek dla lalek, ponieważ dwie rodzinki mają gdzie mieszkać, a kolejna nie i co począć? Ma już dwa - jeden to zamek, taki ze sklepu, a drugi Steve zrobił sam. Zna się na takich rzeczach, więc odwalił kawał dobrej roboty. Mieszkają w nim Barbie wampirzyca i jej mąż Szturmowiec. Piękna para. Mają też psa zbudowanego z lego.
/Drejdel to taki mały czteroboczny bączek z pojedynczą literą hebrajską po każdej stronie - nun, gimel, hej i pej, Na początku każdy ma określoną liczbę monet - najczęściej tych czekoladowych, Jeśli po zakręceniu bączkiem wypadnie nun, każdy oddaje monetę do banku. Jeśli gimel - obracający bierze wszystko. Hej - bierze połowę, a pej - obracający oddaje jedną monetę do banku. Wygrywa ten, kto ma najwięcej monet. I tak, oczywiście żydowska gra opiera się na pieniądzach.
Mimo, że teraz jest to zamierzone to i tak chciałabym by poszli o ten krok dalej, bo dlaczego nie? Skoro potrafią zrobić nazistę to dlaczego nie geja? W czym gej jest gorszy od nazisty?
OdpowiedzUsuńHaha przepraszam, że wkręciłam Cię w Stucky w złym momencie xD
Choć tu jest jakieś niedociągnięcie? Bo Kobik zrobiła z niego zwolennika Hydry, tak? Tylko to zmieniła? Czy właśnie namieszała mu też w emocjach-przyjaźniach etc? Bo on może być Hail Hydra i uważać Bucky'ego dalej za przyjaciela, który przecież kiedyś działał na rzecz Hydry i chcieć go znowu w to wkręcić?
Ale pewnie uzna, że tym razem na to zasłużył :(
S: A Steve jak ślub? Bo już nie pamiętam, czy wieczne narzeczeństwo czy jednak już małżeństwo? Eee to zazwyczaj i przy tym "później" zdejmuje się obcasy? Choć znam filmiki gdzie są do końca i nie ma krzywdy, dać linki Bucky'emu?
Dobra, pewnie nadrabia to możliwością świecenia swoją wiedzą.
B: Nie no, to żadne potwierdzenie stereotypu. Chętnie bym zagrała. Aż dziwne, że wujek Tony nie chciał zakupić takiego domku dla lalek, w którym wszystkie trzy rodzinki by się pomieściły. Szturmowiec kojarzy mi się z tobą, ale barbie wampirzycy nie umiem odnaleźć w Steve'ie.