N, a efekt jest taki sam.
Cóż, bardziej chodziło mi o takie: [link] Ze wszystkimi potrafili, tylko nie z nią i Rollo. Z pewnością da się to jakoś wyjaśnić. Tak. W przypadku Wardruny można mówić hop bez lęku. Kvitrafn nie da spieprzyć tej muzyki.
Taak, widziałam. Przeczytałam połowę i utknęłam, bo jak się już zabiorę za to z powrotem, to coś mi przeszkadza :P
/Powiedziałabym, że jednak lepszy. Przynajmniej ma się pewność, że taka ofiara nie kręci, i dostaje się prawdziwe, sprawdzone informacje. Dzięki czemu zaoszczędza się jeszcze więcej czasu.
/I z Judytką, nie zapominaj o Judytce! I o Gisele też! Męskiej części obsady kazali doczepili posiwiałe brody, Ecbertowi dodali kilka zmarszczek, a kobitki nietknięte zębem czasu. Bo to jest zdjęcie z piątego sezonu, jeśli nikt nie wprowadził mnie w błąd. I tak, będę się tego czepiać, bo choć z panny Winnick jest piękna i młodo wyglądająca kobieta, to Lagertha jest już chyba po pięćdziesiątce i to wygląda śmiesznie :P A z muzyką już momentami mają nieco problemu, bo jednak nie dopasowują jej tak świetnie jak kiedyś i choć utwory same w sobie są świetne, to klimat już nie jest taki sam jak dawniej.
Wanda, a w jaki sposób sobie to tłumaczysz? Znaczy jej zachowanie?
Chodzi jej o chaos. Boi się go.
N, aż nie wiem, jak skomentować te zdjęcie. Za chwilę Bjorn będzie wyglądem przypominał Ragnara pod koniec życia, a ta wiecznie gładka. Okej...
OdpowiedzUsuńCo do dopasowania to nie mam takiego odczucia. Może za bardzo lubię ten rodzaj muzyki i nie zwracam uwagi czy pasuje :P
Wanda, czym według niej jest ten chaos?
Steve, na czyje wsparcie możesz liczyć?